(C) Paweł Bartuzi, 1995.

Niniejsza praca przeznaczona jest do rozpowszechniania i wykorzystywania tylko i wyłącznie w ogólnodostępnych sieciach komputerowych. Każdy użytkownik takiej sieci może ją swobodnie wykorzystywać dla celów własnych zarówno w całości jak i we fragmentach pod warunkiem podania źródła i autora pracy.

Wykorzystywanie tekstu tej pracy w jakichkolwiek publikacjach i działaniach posiadających charakter komercyjny bez zgody autora jest zabronione.

Wszelkie zmiany w treści pracy jak również jej dystrybucja w zmienionej formie jest również zabroniona.


Wydział Profilaktyki, Resocjalizacji i Problemów Społecznych
Uniwersytet Warszawski

Paweł Bartuzi
nr albumu 134718

FidoNet

Komputerowa sieć wymiany informacji
Studium socjologiczne

Praca magisterska
napisana pod kierunkiem
dr Wojciecha Pawlika

Warszawa 1995


Spis treści

Część teoretyczna

Wstęp

Rozdział I. Cywilizacja a procesy komunikacji

1. Teoria Marshalla McLuhana
2. Teoria Alvina Tofflera
2.1. Charakterystyka "drugiej fali"
2.2. Początki "trzeciej fali"
2.3. Wskazówki na dziś
3. Teoria Romana Jakobsona
4. Podsumowanie

Rozdział II. FidoNet na świecie

1. Wprowadzenie
2. Historia FidoNet
3. Struktura FidoNet
4. Policy - kodeks FidoNet
5. Technologia FidoNet
5.1. Standardy techniczne
5.2. Topologia sieci
5.3. Oprogramowanie
5.3.1. BBS lub wyspecjalizowany edytor
5.3.2. Procesor poczty
5.3.3. "Listonosz"
5.3.4. Kompilator listy adresowej

Rozdział III. Historia FidoNet w Polsce

1. Pierwsze BBS-y
2. Powstanie polskiego regionu FidoNet

Część empiryczna

Rozdział IV. Dzień dzisiejszy FidoNet w Polsce

1. Cel badań
2. Opis metody badawczej
3. Charakterystyka badanej grupy
3.1. Płeć
3.2. Wiek
3.3. Wykształcenie
3.4. Miejsce zamieszkania
3.5. Sytuacja materialna
3.6. Możliwości dostępu do komputera i sprzętu komputerowego
3.7. Zaangażowanie w życie sieci FidoNet
3.8. Sytuacja społeczna
3.9. Kontakty między użytkownikami sieci
4. Koszty uczestnictwa w życiu sieci FidoNet
5. Motywy uczestnictwa w życiu sieci FidoNet
5.1. Funkcja emotywna i jej pochodne
5.2. Funkcja metajęzykowa
5.3. Funkcja poetycka
5.4. Funkcja konatywna
5.5. Funkcja fatyczna i jej pochodne
5.6. Funkcja referencyjna i jej pochodne
5.7. Funkcja ludyczna
5.8. Inne funkcje
5.9. Podsumowanie

Zakończenie

Aneks I

Aneks II

Bibliografia


Część teoretyczna

Wstęp

Na naszych oczach powstaje nowy typ społeczności: komputerowe sieci wymiany informacji. O tym, że zjawisko to przekroczyło już wymiar tylko nowinki technicznej, przekonać się mogłem obserwując i uczestnicząc w życiu polskiego regionu FidoNet - pierwszej światowej, amatorskiej sieci wymiany informacji.

Mimo, że sieć ta jest w Polsce obecna od ponad ośmiu lat, brak w dostępnej mi literaturze badań, które poruszałyby zagadnienie społecznych konsekwencji rozpowszechniania się takich form życia zbiorowego. Dlatego przygotowując się do napisania niniejszej pracy, postawiłem sobie za cel przeprowadzenie socjologicznej analizy uwarunkowań, skłaniających do udziału w sieciowej wymianie informacji oraz możliwych tego udziału konsekwencji. Podejmę również próbę monograficznego opisu polskiej społeczności FidoNet.

W rozdziale pierwszym dokonam krótkiej prezentacji teorii socjologicznych, których poznanie pomoże nam w zrozumieniu roli, jaką w nadchodzącej epoce mieć mogą nowoczesne środki komunikowania się.

W rozdziałach drugim i trzecim zapoznam czytelnika z historią FidoNet oraz przedstawię podstawowe pojęcia i terminy, niezbędne dla zrozumienia jej funkcjonowania.

Rozdział czwarty zawiera omówienie wyników badania, przeprowadzonego przeze mnie na uczestnikach życia polskiego regionu tej sieci. Bez ich przychylnej współpracy powstanie tej pracy byłoby niemożliwe, składam im więc tą drogą serdeczne podziękowania.

Rozdział I. Cywilizacja a procesy komunikacji

1. Teoria Marshalla McLuhana

Kolejne ludzkie generacje zadając sobie pytanie o drogę, którą kroczy ludzkość, nieodmiennie wyrażały przekonanie, że przyszło im żyć w momencie jeśli nie przełomowym - to z pewnością bardzo ważnym. Również w społeczeństwie schyłku dwudziestego wieku powszechne jest takie poczucie. Niespotykany wcześniej w takiej skali postęp techniczny i naukowy oddał do naszej dyspozycji nowe narzędzia; przemiany w życiu społecznym przewartościowały wiele ustalonych dotąd pojęć i prawd.

Szczególne miejsce pośród nowych elementów rzeczywistości społecznej zajmują mass-media. Będąc zjawiskiem stosunkowo nowym wzbudzają one nieodmiennie tyleż pochwał co przygany. Bo też i zmiany spowodowane przez środki masowego przekazu, takie jak prasa, radio i telewizja, dzięki którym zyskały one miano "czwartej władzy" widoczne są gołym okiem nie od dziś, a zanosi się na to, że w miarę jak postęp techniczny oddaje do dyspozycji mass-mediów coraz doskonalsze narzędzia, rola coraz nowocześniejszych środków przekazu informacji będzie rosła. Jednak zachwyt nad doskonałością techniczną dzisiejszych mass-mediów często ustępuje miejsca przerażeniu, gdy okazuje się do czego owa technika może być wykorzystywana. Wielu socjologów widzi narastający w kulturze współczesnej kryzys, za który część winy przypisuje się wpływowi mass-mediów.

Jedną z najbardziej znaczących teorii kryzysu i rozwoju cywilizacji w powiązaniu z rozwojem mass-mediów jest teoria McLuhana. Kluczem do zajęcia twórczej postawy wobec tego kryzysu stała się dla McLuhana ekologia - a ściślej mówiąc badania nad kształtowaniem się i wpływem środowiska na rozwój człowieka oraz jego ewolucję społeczną i polityczną. Lektura prac Harolda A. Innisa[1] zaowocowała u McLuhana przekonaniem o deterministycznym wpływie środowiska, w którym żyje człowiek, na jego egzystencję. Wprawdzie bowiem charakter społeczeństwa w dużej mierze determinowany jest przez indywidualną mądrość i wiedzę jego członków, jednak źródła i społeczne efekty tej wiedzy określane są przez społeczny proces komunikowania się oraz treści w nim zawarte. Z teorii lingwistycznej Benjamina Lee Whorfa przejął McLuhan pogląd, że różnice w sposobach komunikowania się wpływają na różnice w poglądach na świat[2].

Interesując się w swych rozważaniach głównie strukturą współczesnych mu środków przekazu (prasa, radio i telewizja), a abstrahując od przekazywanych w nich treści, stworzył McLuhan teorię mającą wyjaśnić rosnącą rolę środków masowego przekazu w otoczeniu człowieka w kontekście ich rozwoju obejmującego swym zasięgiem ostatnie pięćset lat.

Początkiem nowej epoki w dziejach ludzkości było według McLuhana wynalezienie druku[3]. Wprawdzie bowiem pismo istniało już wcześniej, to jednak jego rozpowszechnienie nie miało masowego charakteru. Co za tym idzie, nie naruszyło ono w znaczący sposób naturalnego sposobu myślenia i postrzegania świata. Za taki McLuhan uważał sytuację, w której zachowana jest równowaga w dostarczaniu umysłowi wrażeń przez każdy z pięciu zmysłów. Trzeba tu dodać, że McLuhan wypracował dla potrzeb swoich tekstów nowatorską wtedy, acz nie sprawdzoną teorię z dziedziny psychologii percepcji. Zakładał, że im bardziej różnorodne jest doświadczenie ludzkie, tym większe bogactwo przeżycia, a co za tym idzie, bogactwo osobowości. Przyjmując to założenie sformułował on hipotezę o istnieniu w umyśle ludzkim specyficznej struktury psychicznej, której treść określana jest proporcją arytmetyczną stanowiącą odbicie ilościowej reprezentacji każdego z pięciu zmysłów w naszej świadomości[4].

Idealnym z tego punktu widzenia środkiem komunikacji międzyludzkiej jest mowa - dostarcza nam ona zarówno przeżyć słuchowych, jak i wizualnych, zapachowych, nieraz też dotykowych. Słuch uważał też McLuhan z natury za "gorętszy" w przeciwieństwie do "zimniejszego" zmysłu wzroku. Człowiek prymitywny, który posługiwał się głównie mową, obdarzony był według McLuhana większym bogactwem wyobraźni, a jego osobowość pobudzana była nieustannie przez wszystkie zmysły.

Wynalezienie druku zaburzyło tę naturalną równowagę, przechyliło bowiem szalę intensywności doznań w stronę wzroku. Według McLuhana, kultura piśmiennych wraz z logiką zahamowały w człowieku umiejętność tworzenia pełnych aluzji skojarzeń, co doprowadziło w efekcie do pogwałcenia całkowitej symultaniczności elementarnych doświadczeń ludzkich[5]. Brak w języku pisanym synestezji towarzyszącej dźwiękom, orkiestracji pozostałych zmysłów uczestniczących w mowie, improwizacyjnej spontaniczności mowy ludzkiej6 powoduje, że myśli ludzkie miast gromadzić się w złożone, zagregowane zbiory, w "erze Guttenberga" łączą się w karne szeregi. Miejsce niepewności i wahań zajęły zdyscyplinowane symbole. Linijki druku pociągnęły za sobą linearność myślenia, zaś czytelnik stał się psychicznym kaleką skazanym na poleganie na logicznych ciągach myślowych konstruowanych przez innego człowieka[7].

W "erze Guttenberga", charakteryzującej się ścisłością i dosłownością myślenia, wzrostowi doskonałości technicznej towarzyszyło obniżenie poczucia duchowej wspólnoty i stopniowa dehumanizacja. Paradoksalnie jednak, właśnie w postępie technicznym widział McLuhan głównego sprzymierzeńca w walce ludzkości o odzyskanie utraconego szczęścia. Zauważył bowiem, że nowoczesne środki masowego przekazu (a głównie telewizja) dzięki stosowanym przez siebie środkom technicznym przyczyniają się do przywrócenia w społeczeństwie dawno zapomnianych stosunków plemienno - wspólnotowych[8].

Współczesna telewizja jest wszechobecna, jej kamery docierają do każdego zakątka świata, dając widzom możliwość dzielenia przeżyć z innymi ludźmi. Jednak, inaczej niż radio, telewizja to według McLuhana typowy przykład tzw. "cool medium" - jej struktura bowiem sprawia, że nie jest zdolna odwoływać się bezpośrednio do emocji i powodować u odbiorcy natychmiastowej chęci identyfikacji z przekazywanymi treściami. Niedoskonały obraz o niskiej rozdzielczości w naturalny sposób powoduje u widza skłonność do jego dopełniania, trudno więc mówić o pasywności odbiorcy; zamiast do akcji podejmowanej pod wpływem emocji, pobudza ona do świadomej reakcji na przekazywane w niej treści. Analiza oddziaływania tak rozumianej struktury środka przekazu pozwala według McLuhana na ignorowanie przekazywanych przezeń treści. Stają się one nieistotne, gdyż jak pisze, to "środek przekazu jest przesłaniem". Cóż z tego, że treść reklam telewizyjnych pozostawia wiele do życzenia, jeśli dzięki strukturze medium je przekazującego widz pobudzony zostaje do samodzielnego myślenia, a jego umysłowość wykorzystująca jednocześnie kilka zmysłów odzyskuje teraz utraconą równowagę sense-ratio?

Rozumowanie McLuhana nie przekonało jednak wszystkich. Przeciwnicy zwracali uwagę na nielogiczności i braki w jego argumentacji[9], począwszy od negacji założeń, które doprowadziły do potępienia kultury druku po polemikę z poglądami, na których opierał swą aprobatę dla telewizji jako antidotum na kryzys kultury XX wieku.

Niestety, McLuhan posługując się pojęciem "naturalnych proporcji" w reprezentowaniu poszczególnych zmysłów w ludzkiej świadomości nie daje narzędzi do ich pomiaru. Proporcja sense-ratio to wedle jego przeciwników nic innego, jak po prostu ludzka uwaga, którą kierujemy w zależności od potrzeby ku temu czy innemu zmysłowi[10]. Brak jest empirycznych dowodów na potwierdzenie umysłowego bogactwa stymulowanego przez mowę, jak też brak dowodów na to, że słuch jest "gorętszy". Nie sposób zgodzić się do końca z twierdzeniami McLuhana o zubożającym wpływie kultury piśmiennej, rozwinęła ona bowiem inne, dotąd nieznane rodzaje wrażliwości, takie jak na przykład zainteresowanie światem wewnętrznym człowieka i jego psychiką.

Także twierdzenie McLuhana o większej, w porównaniu z mową, linearności pisma nie znajduje potwierdzenia. Wprawdzie słuchacz, aby uchwycić sens wypowiedzi, musi zapamiętać ją jako całość, to jednak podobny proces zachodzi podczas czytania - wzrok czytającego nie przesuwa się po tekście w sposób liniowy, ale "skacze" po nim nie kierując się przy tym układem strony, ale znaczeniem wyrazów11. Jeśli tekst przeciąża wzrok kosztem ucha, to jak wytłumaczyć to, że nie robi tego telewizja? Krytykowane jest również twierdzenie McLuhana jakoby telewizja nie miała nic wspólnego z wizualnym sposobem komunikowania się, a raczej przypominała rzeźbę (jako że jej obraz tworzony jest przez ruchomy "palec świetlny", a więc oglądaniu telewizji towarzyszą przeżycia słuchowo - dotykowe, a nie wizualne)[12].

Entuzjastyczne podejście do zjawiska nowoczesnych środków masowego przekazu spowodowało w latach sześćdziesiątych olbrzymie zainteresowanie pracami McLuhana nie tylko ze strony świata nauki, ale i mass-mediów. Nietrudno się domyślić, że dla wielu twórców telewizyjnej kultury lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych zaliczenie ich w poczet "zbawców" świata musiało być swego rodzaju nobilitacją, i być może właśnie temu zawdzięczać należy, że mimo wielu istotnych braków teoria McLuhana przeniknęła do świadomości i języka nauki i publicystyki. Pojęcia takie, jak "globalna wioska" czy "galaktyka Guttenberga" zrobiły ogromną karierę. Czy jednak teoria ta wytrzymała próbę czasu? Niezależnie jednak od odpowiedzi na to pytanie, była to pierwsza tak szerokim echem odbita próba zwrócenia uwagi na konsekwencje, jakie dla rozwoju cywilizacyjnego niesie postęp techniczny i zmiany za jego sprawą zachodzące w naturalnym środowisku człowieka. I, co za tym idzie, na nieuświadomione często ograniczenia, jakie narzucają nam stosowane przez nas środki przekazu.

2. Teoria Alvina Tofflera

Głośna swego czasu książka "Trzecia fala"[13] Alvina Tofflera, amerykańskiego autora prac o tematyce społecznej, stanowi dobry przykład socjologicznej refleksji poświęconej rytmowi przemian zachodzących w społeczeństwie oraz jego powiązaniu z rozwojem technicznej sfery działalności człowieka.

Punktem wyjścia rozumowania Tofflera jest stwierdzenie, że warunkiem istnienia każdej cywilizacji jest energia. To, jakie jej źródła wykorzystujemy, pośrednio określa kształt naszej cywilizacji.

Społeczeństwa "pierwszej fali" czerpały energię z rozproszonych, samoodnawiających się źródeł naturalnych, takich jak mięśnie ludzkie, energia słońca, wiatru i wody[14].

Z chwilą, w której człowiek nauczył się czerpać i szeroko wykorzystywać energię paliw kopalnych rozpoczęło się uderzenie "drugiej fali". Ogromny postęp techniczny, który towarzyszył przejściu do nowego systemu energetycznego zmienił ówczesne otoczenie techniczne, społeczne i polityczne.

To, co obserwować możemy dzisiaj, to wedle Tofflera nic innego, jak po prostu zamęt towarzyszący podświadomym przygotowaniom ludzkości do kolejnej wielkiej zmiany, spowodowanej kolejnym wielkim skokiem technologicznym.

Udziałem ludzkości były już dwie wielkie fale przemian: rewolucja agrarna oraz przemysłowa. Obie wprowadziły nowe, nieznane wcześniej sposoby gospodarowania, obyczaje i stosunki społeczne. Pierwsza fala przemian trwała kilka tysięcy lat, druga trwa dopiero od lat trzystu, mimo to jednak wszystko wskazuje na to, że jak pisze Toffler uderzenie "trzeciej fali" dosięgnie ludzkość jeszcze za naszego życia[15].

2.1. Charakterystyka "drugiej fali"

Rozwój technologii pozwolił na zastąpienie prymitywnych kołowrotów i maszyn prostych przez precyzyjne urządzenia, zdolne nie tylko do pomnożenia poruszającej je siły, ale także do produkowania nowych maszyn, pracujących nieskończenie szybciej i precyzyjniej niż człowiek. Zastąpienie wielu zdecentralizowanych źródeł energii paliwami kopalnymi pozwoliło na zgromadzenie wielu maszyn pod jednym dachem i połączenie ich systemem wzajemnych zależności w rozbudowane linie montażowe[16]. Stąd już tylko krok do produkcji masowej, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Indywidualne dostawy towarów ustąpiły miejsca masowej dystrybucji i sprzedaży, wspieranej przez dynamicznie rozwijającą się sieć kolei żelaznych, dróg i kanałów wodnych. Jeśli w ślad za Tofflerem dla określenia powiązanych ze sobą systemów energetycznego, produkcji i dystrybucji posłużymy się pojęciem "technosfery", wówczas zmiany te podsumować będziemy mogli jako zastąpienie technosfery rolniczej technosferą przemysłową[17].

Zmianom tym towarzyszyły równie znaczące przemiany społeczne. Rozbudowane, wielopokoleniowe rodziny, charakterystyczne dla przywiązanych do ziemi społeczeństw epoki agrarnej ustąpiły miejsca ruchliwszej i łatwiej dostosowującej się do zmiennych warunków "rodzinie nuklearnej". Niewielka w porównaniu z rodzinami "pierwszej fali" liczba potomstwa, ograniczenie więzi międzypokoleniowej, mobilność oraz scedowanie części dotąd rodzinnych obowiązków na znajdujące się poza rodziną instytucje społeczne, to główne rysy charakterystyczne rodziny nuklearnej[18].

Masowa produkcja przemysłowa wymagała punktualnej, karnej i zdolnej do wykonywania rutynowej pracy siły roboczej. Temu zapotrzebowaniu sprostały zmiany w szkolnictwie, które coraz bardziej wzorowało się na fabrycznych wzorach[19]. Z kolei nowoczesne technologie wymagały zwiększonych nakładów finansowych. Aby więc zachęcić ludzi do inwestowania w coraz kosztowniejsze przedsięwzięcia, wprowadzono zmiany w prawodawstwie, sankcjonujące zasadę ograniczonej odpowiedzialności partnerów inwestycji. To przyczyniło się do rozwoju korporacji, a właśnie korporacje, obok zmian w technosferze, rodziny nuklearnej i zorganizowanego na wzór fabryki szkolnictwa, są głównymi cechami charakterystycznymi wszystkich społeczeństw "drugiej fali"[20].

Osobnym problemem świeżo powstałych społeczeństw przemysłowych była komunikacja i wymiana informacji między ich członkami. Człowiek pierwotny opierał się na kontaktach osobistych. W czasach panowania "pierwszej fali" przekazywanie wiadomości na odległość wymagało powstania specjalnych systemów, takich jak np. istniejący w średniowiecznej i renesansowej Europie cech posłańców, którego liczebność, w całej Europie, wynosiła w roku 1628 dwadzieścia tysięcy ludzi[21]. Ponieważ ich użytkowanie zastrzeżone było wyłącznie dla osób bogatych i zamożnych, nadal większa część społeczeństwa w celu wymiany informacji zmuszona była opierać się prawie wyłącznie na kontaktach osobistych. Cywilizacja "drugiej fali" zburzyła ten informacyjny monopol, gdyż warunkiem koniecznym uprawiania skutecznej działalności gospodarczej stał się dostęp do dużej ilości informacji; coraz doskonalszych środków wymagało również zarządzanie wciąż rosnącymi zespołami ludzkimi. Poczta, telegraf, telefon i środki masowego przekazu, takie jak gazety, radio i telewizja to znakomite przykłady na to, jak nowoczesna technologia zarazem umożliwia i stymuluje przemiany w społeczeństwie ludzkim[22].

"Druga fala" rozdzieliła dwie dotąd niepodzielne sfery życia ludzkiego: produkcję i konsumpcję. Cytowany przez Tofflera Fernand Breudel pisał na temat społeczeństwa "pierwszej fali": "60, a może 70 procent całej produkcji rolnej regionu śródziemnomorskiego nigdy nie objęła gospodarka rynkowa"[23]. W okresie panowania "drugiej fali" po raz pierwszy powszechną stała się sytuacja, w której nikt, nawet rolnik produkujący żywność, nie jest samowystarczalny i niezależny od innych. Rozdzielenie produkcji i konsumpcji wtrąciło ludzkość w głęboki, po dziś dzień trwający konflikt między żądaniami producentów, domagających się jak najwyższej zapłaty za swą pracę, i konsumentów, żądających jak najniższych cen. Miejsce dotychczasowych więzi sąsiedzkich i rodzinnych przesłonił interes ekonomiczny, a rynek stał się głównym elementem determinującym bieg życia jednostki.

Inną konsekwencją tego podziału było według Tofflera zwiększenie różnic między rolami obejmowanymi przez poszczególne płcie[24]. W społeczeństwie "pierwszej fali" wszyscy domownicy pracowali wspólnie w polu lub w domu, życie zawodowe zlewało się więc z rodzinnym, a podział pracy istniał w formie bardzo ograniczonej. "Druga fala" zmieniła ten stan rzeczy, wprowadzając wyraźny podział między dom i pracę, a co za tym idzie, pogłębiając różnice między rolami kobiet, które konieczność opieki nad dziećmi zmuszała do pozostania w domu, a rolami mężczyzn.

Cywilizacje "drugiej fali" charakteryzują takie zjawiska, jak: standaryzacja, specjalizacja, synchronizacja, koncentracja, maksymalizacja i centralizacja[25]. Nowa organizacja pracy stworzyła nowe struktury władzy, na których czele stanęły nowoczesne, rozbudowane rządy, czuwające nad odpowiednim zgraniem technosfery, infosfery i socjosfery. Jak pisze Toffler: "Człowiek Przemysłowy [...] wziął w niewolę moce energii, które zwielokrotniały jego cherlawe siły. Sporą część życia spędzał w otoczeniu wzorowanym na fabryce, w kontakcie z maszynami i organizacjami, które skarlały ludzi. [...] Wzrastał przeważnie w rodzinie nuklearnej i uczęszczał do szkoły zorganizowanej na wzór fabryki. Swój podstawowy obraz świata czerpał ze środków masowego przekazu. [...] Uczył się widzieć siebie jako część wielkich, splecionych wzajemnymi zależnościami systemów: gospodarczego, społecznego i politycznego; ich granice zacierały się, tworząc niepojęte, skomplikowane układy"[26].

2.2. Początki "trzeciej fali"

Wiele wskazuje na to, że panowanie cywilizacji przemysłowej takiej, jaką dziś znamy, ma się ku końcowi. Coraz wyższe koszta uzyskiwania energii przy coraz mniejszych, nieodnawialnych jej zapasach oraz postępująca degradacja biosfery każą szukać nowych rozwiązań w dziedzinie jej produkcji. Kończy się dostęp do tanich surowców, a zakłócenia w działaniu najważniejszych, niezbędnych dla funkcjonowania społeczeństwa systemów, takich jak szkolnictwo czy opieka zdrowotna, powodują załamanie systemu wartości "drugiej fali", a co za tym idzie - kryzys osobowości ludzkiej. Człowiek "drugiej fali" umie analizować, a nie syntetyzować, bo głównie na tę umiejętność kładły nacisk cywilizacje "drugiej fali"; stąd "coraz większą wiedzą ogarniamy coraz mniejsze sprawy"[27].

Pojawiają się jednak w naszym otoczeniu zjawiska, które mogą być zwiastunami pewnych optymistycznych zmian. Odzyskiwanie energii wiatru, fal morskich czy erupcji wulkanów to tylko niektóre przejawy rodzenia się nowej, rozproszonej bazy energetycznej "trzeciej fali". Tradycyjne technologie, stanowiące, jak pisze Toffler, połączenie węgla, stali, elektryczności i transportu, powoli tracą na znaczeniu, rośnie za to znaczenie "przemysłów jutra", związanych z elektroniką, komputerami, podbojem kosmosu, eksploracją oceanów i osiągnięciami genetyki.

Zmienia się również "ocean informacji", którym jesteśmy otoczeni. Wykorzystywane w celu "standaryzacji wyobrażeń"[28] media wpłynęły na wytworzenie kanonów zachowań niezbędnych w przemysłowym sposobie produkcji. Przyśpieszone zmiany zmuszają nas jednak do ciągłego rewidowania posiadanych wiadomości. Być może z tego niemożliwego do ogarnięcia wiru informacji rodzi się rosnąca popularność "odmasowionych środków przekazu", takich jak gazety o zasięgu lokalnym, regionalne, skierowane do określonego kręgu słuchaczy stacje radiowe czy telewizja kablowa. Wideokasety pozwalają uniezależnić się od planów telewizyjnych decydentów i samodzielnie "konstruować" swoje wieczory przed telewizorem; gry telewizyjne i komputerowe uczą bawić się nowoczesnymi urządzeniami, odpowiadać im i nawiązywać z nimi kontakt oparty na wzajemnym oddziaływaniu. Wszystkie te zjawiska mają, jak zauważa Toffler, jedną wspólną cechę: dzielą one widownię telewizyjną na mniejsze grupy, a każdy taki podział "nie tylko zwiększa kulturową różnorodność, ale głęboko podważa potęgę wielkich sieci telewizyjnych"[29].

W czasach "drugiej fali" środki masowego przekazu stworzyły "umysłowość masową". Media serwowały "ciągi idei" w formie specjalnie dla nich zsyntetyzowanej, dziś bombarduje nas zewsząd potok krótkich, urywanych serwisów informacyjnych i reklam. "Miast odbierać gotowy model rzeczywistości, zmuszani jesteśmy do konstruowania i ciągłego rekonstruowania tego modelu"[30].

Nasze środowisko pracy "uinteligentnia się", a komputer w domu powoli przestaje być luksusem. Wraz z powstaniem ogólnoświatowych sieci wymiany informacji, takich jak Internet, nasze środowisko wzbogaca się o nowe "warstwy komunikacji". Na tle powstającej właśnie infosfery "trzeciej fali", infosfera "drugiej fali" wydaje się, jak pisze Toffler, "beznadziejnie prymitywna"[31].

Nowe możliwości oferowane przez komputery otwierają nowe perspektywy organizacji pracy. "Praca domowa" (pojęcie używane przez Tofflera w znaczeniu "praca w domu"), "telekomunikacja zamiast transportu" - te tytuły rozdziałów pracy Tofflera dziś nie brzmią już tak egzotycznie jak w czasach, w których była ona pisana[32]. Efektem społecznym nowej organizacji pracy będzie według niego większa konsolidacja grup osiedlowych i sąsiedzkich, a być może i zmniejszona ruchliwość społeczna, gdyż zmiana miejsca zatrudnienia nie będzie musiała pociągać za sobą zmiany miejsca pracy. Zmniejszy to również zapotrzebowanie na energię i pozwoli na decentralizację jej produkcji, co bez wątpienia wpłynie na losy gospodarki, podobnie jak to, że wyposażeni w komputery ludzie w większym niż teraz stopniu posiadać będą na własność środki produkcji, może więc dojść do pewnych zmian w dotychczasowych relacjach pracownik - pracodawca.

Poważnym przeobrażeniom ulec może panujący w "drugiej fali" wzór rodziny nuklearnej. Przebywający cały dzień w domu rodzice na powrót będą mogli przejąć funkcje uprzednio "powierzone" instytucjom, takim jak szkoły lub koła zainteresowań. Być może dzięki komputerom będziemy świadkami powrotu wzoru rodziny rozszerzonej?

Postęp techniczny pozwoli zrezygnować z niegdysiejszych paradygmatów rozwoju cywilizacyjnego. Miejsce punktualności i sztywnych godzin pracy zajmie nienormowany czas pracy, standaryzację zastąpi indywidualizacja, centralizację - decentralizacja, a maksymalizacja ustąpi miejsca realnej ocenie potrzeb oraz "inteligentnemu połączeniu wielkiego i małego"[33]. Te założenia staną u podstaw powstania nowych organizacji, zdolnych do przyjmowania różnych form i strategii w zależności od sytuacji.

2.3. Wskazówki na dziś

Wszystkie wymienione wyżej przejawy rodzenia się cywilizacji "trzeciej fali" nie są w stanie przesłonić faktu, że teraźniejszość naszą gnębi kryzys. Czuć, jak pisze Toffler, "odór umierającej cywilizacji drugiej fali"[34]. Coraz częściej niezaspokojone są trzy podstawowe ludzkie potrzeby psychiczne: potrzeba więzi społecznej, potrzeba struktury i potrzeba poczucia sensu. Izolacja społeczna, coraz bardziej przelotne stosunki pracy i brak godnych szacunku instytucji powoduje, że coraz mniej osób ma poczucie uczestnictwa w czymś ważnym i potrzebnym. Potrzebna jest gruntowna odbudowa i przywrócenie poczucia wspólnoty.

Jednym z czynników wspomagających ten proces mogłoby być wspieranie inicjatyw mających na celu odbudowę rodziny rozszerzonej oraz - w miejsce dotychczasowej organizacji pracy - popieranie łączenia się pracowników w małe zespoły, w których silniejsze byłyby więzi międzyludzkie. Drugim ważnym elementem postulowanej odbudowy mogą się stać nowoczesne środki telekomunikacji. "Ludziom nieśmiałym i niepełnosprawnym, niezdolnym do opuszczenia domu lub lękającym się spotkania z innymi twarzą w twarz, nowoczesne wynalazki elektroniczne z zakresu infosfery umożliwią nawiązywanie wzajemnych kontaktów z ludźmi o podobnych zainteresowaniach, [...] których będzie można natychmiast przywołać, wykręcając w dowolnym miejscu w kraju odpowiedni numer na tarczy wideofonu"[35]. Środki te będą miały tę przewagę nad telewizją, że komunikacja za ich pośrednictwem będzie dwukierunkowa - możliwe jest więc nie tylko odbieranie przygotowanych wcześniej idei, ale wręcz nadawanie własnych. W połączeniu z narastającym zjawiskiem odmasowiania mediów i różnicowania ich oferty programowej, spowoduje to zapewne większe niż dziś zróżnicowanie przyszłego społeczeństwa. Stopniowo "obejmujemy w swe władanie technologię świadomości"[36].

Równie ważne jak odbudowa poczucia więzi jest przywrócenie utraconego poczucia sensu. O tym, jak ważne to zadanie, przekonuje olbrzymia w świecie popularność rozmaitych sekt i kultów, których głównym atutem jest "ułatwianie [wyznawcom] syntezy, zastępowanie całościową wizją pokawałkowanej kultury elektronicznych sygnałów"[37]. Cena jednak, którą płacą wyznawcy współczesnych sekt, jest wysoka - muszą oni wyrzec się samych siebie. Dlatego Toffler postuluje środek alternatywny: "półkulty", czyli mnogość małych organizacji o zróżnicowanej strukturze i zainteresowaniach, w otoczeniu których człowiek odzyskać by mógł utracone poczucie sensu i przynależności.

Przewidywane przez Tofflera głębokie zmiany wciąż jeszcze są w stadium początkowym, za wcześnie więc na całościową ocenę, czy prognozy i zalecenia zawarte w "Trzeciej fali" mają szanse na pozytywną realizację. O ich prawdopodobieństwie orzekać można jedynie na podstawie możliwie wnikliwej obserwacji wielu rozproszonych zjawisk opisywanych przez Tofflera jako znaczące w konstruowanej przez niego wizji.

3. Teoria Romana Jakobsona

W miarę upływu czasu, jaki minął od opublikowania po raz pierwszy prac McLuhana, coraz trudniej dzielić jego entuzjazm dla środka przekazu jakim jest telewizja. Jeśliby zmienić na chwilę perspektywę i spojrzeć na instytucję telewizji z punktu widzenia lingwisty, zyskać można ciekawe wytłumaczenie wielu niezgodności, jakie obserwujemy między projektowanym przez McLuhana, a istniejącym stanem rzeczy. Będziemy także w stanie poddać weryfikacji te z przewidywań Tofflera, które odwołują się w swym uzasadnieniu do działań i technologii środków masowego przekazu. Takie możliwości stwarza, jak mi się wydaje, teoria lingwistyczna Romana Jakobsona.

Wywodzi się ona, jak pisze A. Kłoskowska[38], z psychologicznej koncepcji Karla Bhlera. Bhler opierał swą analizę systemu komunikowania na trzech elementach: nadawcy, odbiorcy oraz przedmiocie wypowiedzi. Stosownie do tego, koncentracji na każdym z tych elementów towarzyszyła inna funkcja przez przekaz spełniana. Poprzez koncentrację na nadawcy przekaz realizował funkcję emotywną (wyrażająca stan nadawcy), przez koncentrację na odbiorcy - konatywną (nakłaniająca do jakichś działań), i poprzez koncentrację na przedmiocie wypowiedzi - funkcję referencyjną, czyli poznawczą.

R. Jakobson rozbudował ten schemat, postulował bowiem dodatkowo skoncentrowanie się na takich elementach systemu komunikowania, jak charakter kontaktu, kod wspólny dla nadawcy i odbiorcy, rysy zbieżne lub różnice między kodem nadawcy a kompetencjami deszyfrującymi odbiorcy oraz miejsce badanych komunikatów w kontekście komunikatów je otaczających[39].

Schematycznie, czynniki związane z komunikacją słowną mogą być przedstawione w następujący sposób:

KONTEKST
KOMUNIKAT
NADAWCA--------------------------------------------------ODBIORCA
KONTAKT
KOD

Ostateczny kształt wypowiedzi zależy od proporcji, w jakich każdy z tych czynników brany jest pod uwagę przy jej konstruowaniu; one również, podobnie jak w koncepcji Bhlera, określają kombinację funkcji przez przekaz wypełnianych. R. Jakobson wyróżnia sześć takich funkcji:

1. Gdy wypowiedź koncentruje się na "oznaczaniu" i na swoim kontekście, wówczas dominuje w niej funkcja poznawcza, denotatywna.

2. Skoncentrowaniu na nadawcy odpowiada funkcja emotywna; wskazuje ona na postawę mówiącego w stosunku do przedmiotu przekazu. Chodzi, jak pisze Jakobson, o "wywarcie wrażenia pewnej emocji"[40]. Analizując język z punktu widzenia informacji, których on dostarcza, nie możemy więc ograniczyć się jedynie do aspektu poznawczego wypowiedzi, ponieważ elementy ekspresywne wypowiedzi same stanowią pewną - zamierzoną lub nie - informację.

3. Orientacja na odbiorcę i towarzysząca jej funkcja konatywna w najczystszej postaci występuje w formie zdania rozkazującego zakończonego wykrzyknikiem.

4. Z funkcją metajęzykową mamy do czynienia ilekroć przedmiotem refleksji staje się sam, używany przez nadawcę i odbiorcę, kod językowy. Każdy więc proces nauki i przyswajania kodu językowego w dużym stopniu powiązany jest z realizacją właśnie funkcji metajęzykowej.

5. Wtedy, gdy przyczyną nawiązania kontaktu jest on sam jako taki, mamy do czynienia z realizacją funkcji fatycznej. Pierwszy terminu tego użył Bronisław Malinowski, na określenie czynności mówienia "wynikłej nie z chęci zakomunikowania określonej treści, lecz z chęci podtrzymania kontaktu społecznego"[41]. W społeczeństwach pierwotnych człowiek, który milczy, budzi niepokój i może zostać posądzony o czary; dopiero w rozwiniętych społeczeństwach przemysłowych obcość ludzi bliskich fizycznie staje się normalna i nie narzuca potrzeby komunikowania się[42].

6. Nastawienie na sam komunikat, skupienie się na komunikacie dla niego samego, odpowiada funkcji poetyckiej przekazu.

Diagram odpowiadający schematowi czynników kształtujących funkcje przekazu wygląda następująco:

POZNAWCZA
POETYCKA
EMOTYWNA------------------------------------------------KONATYWNA
FATYCZNA
METAJĘZYKOWA

Jeśli wnioski wynikające z rozumowania Jakobsona zastosujemy dla oceny oddziaływania nowoczesnych środków komunikowania się, wówczas łatwiej być może zrozumiemy przyczyny, dla których nie sprawdziły się optymistyczne przewidywania McLuhana dotyczące telewizji. Jej cechy jako środka przekazu, to: jednokierunkowy przepływ informacji, redundancja (opóźnienie) przekazu oraz jego anonimowość i kameralność ("mały ekran"). Choć więc wiele programów telewizyjnych spełnia funkcje emotywne, konatywne, referencyjne czy też nawet poetyckie, to trudno jest znaleźć w ofercie stacji telewizyjnych pozycje, których oglądanie wypełniałoby funkcje fatyczne. Wprawdzie istnieją audycje, których widzowie kontaktują się w trakcie trwania programu z prowadzącymi, często właśnie w celu nawiązania kontaktu, jest to jednak margines normalnej produkcji telewizyjnej i nie zmienia on zasadniczego kierunku rozwoju tej instytucji. Trudno więc mówić o przywróceniu przez telewizję w społeczeństwie stosunków plemiennych (wspólnotowych), jeśli nie wypełnia ona funkcji zdającej się być, w świetle obserwacji Malinowskiego, dla istnienia tych stosunków wręcz podstawową.

4. Podsumowanie

Marshall McLuhan zwrócił naszą uwagę na niedostrzegane dotąd aspekty zmian, które człowiek wywołuje w swym naturalnym środowisku. Alvin Toffler przedstawił syntetyczne ujęcie przemian zachodzących w dniu dzisiejszym i wskazał na rolę, jaką w procesie przejścia ludzkości od drugiej do "trzeciej fali" odegrać mogą małe, półformalne organizacje, wsparte między innymi postępem technologii komunikowania się. Roman Jakobson dostarczył aparatu pojęciowego, którym posłużyć chciałbym się przy próbie opisu nowego, nieznanego jeszcze kilkanaście lat temu zjawiska towarzyszącego człowiekowi w jego życiu społecznym. Tym zjawiskiem jest istnienie i funkcjonowanie rozproszonych komputerowych sieci wymiany informacji.

Przypisy

[1] Jonathan Miller, Spór z McLuhanem, Warszawa 1974, str. 93.

[2] Tamże, str. 98.

[3] Tamże, str. 18.

[4] Tamże, str. 101.

[5] Tamże, str. 85.

[6] Tamże, str. 114.

[7] Tamże, str. 115.

[8] Tamże, str. 132.

[9] Dobrym tego przykładem jest cytowana tu praca J. Millera.

[10] Tamże, str. 104.

[11] Tamże, str. 122.

[12] Tamże, str. 129.

[13] Alvin Toffler, Trzecia fala, Warszawa 1985.

[14] Tamże, str. 52.

[15] Tamże, str. 34.

[16] Tamże, str. 53.

[17] Tamże, str. 55.

[18] Tamże, str. 56.

[19] Tamże, str. 57.

[20] Tamże, str. 59.

[21] Tamże, str. 61.

[22] Tamże, str. 64.

[23] Tamże, str. 68.

[24] Tamże, str. 73.

[25] Tamże, str. 78.

[26] Tamże, str. 141.

[27] Tamże, str. 156.

[28] Tamże, str. 191.

[29] Tamże, str. 201.

[30] Tamże, str. 204.

[31] Tamże, str. 211.

[32] Tamże, str. 241 i następne.

[33] Tamże, str. 304.

[34] Tamże, str. 414.

[35] Tamże, str. 421.

[36] Tamże, str. 444.

[37] Tamże, str. 425.

[38] Antonina Kłoskowska, Socjologia kultury, Warszawa 1983, str. 277.

[39] Roman Jakobson, Poetyka w świetle językoznawstwa, w: W poszukiwaniu istoty języka, część 2, Warszawa 1989, str. 81.

[40] Tamże, str. 82.

[41] Antonina Kłoskowska, Socjologia kultury... , str. 279.

[42] Tamże, str. 280.

Rozdział II. FidoNet na świecie

1. Wprowadzenie

Lata 80. naszego wieku to czas bardzo dynamicznej komputeryzacji wielu dziedzin życia ludzkiego. Postęp technologiczny i miniaturyzacja pozwoliły, obok zmniejszenia wymiarów nowoczesnego sprzętu, na potanienie jego produkcji - a co za tym idzie, umożliwiły wielu ludziom powszechny dostęp do komputerów. Tworzący się duży rynek komputerów osobistych (bo tak, w przeciwieństwie do dużych, stacjonarnych maszyn zaczęto nazywać małe komputery) skłonił twórców sprzętu i oprogramowania do wyjścia naprzeciw potrzebom szerokiej rzeszy ich nowych użytkowników.

I tak, miejsce czarno-białych, ascetycznych ekranów pełnych tajemniczych komunikatów, których język zrozumiały był dla nielicznej garstki fachowców, zajmują dziś kolorowe monitory o wysokiej rozdzielczości, a zespoły wysoko opłacanych specjalistów trudzą się nad tym, jak uczynić łatwiejszą komunikację programu z użytkownikiem. Nowe techniki programowania oraz rosnąca moc obliczeniowa komputerów umożliwiły sprowadzenie "pod strzechy" działalności dotąd zarezerwowanych dla dużych centrów elektronicznej techniki obliczeniowej takich jak obliczenia statystyczne, projektowanie inżynieryjne, skład tekstów, obróbka obrazów i dźwięków. Spowodowało to przesunięcie się środka ciężkości rynku oprogramowania komputerowego z wąsko wyspecjalizowanych, drogich aplikacji, w stronę nowoczesnego, taniego oprogramowania biurowego i rozrywkowego codziennego użytku, takiego jak edytory tekstów, arkusze kalkulacyjne oraz gry.

Wśród ogólnie dostępnych sprzętowych rozszerzeń współczesnego domowego czy biurowego komputera znalazł się modem. To niewielkie urządzenie wzięło swą nazwę ze złożenia słów "modulacja" i "demodulacja", które w tym przypadku określają proces zamiany komputerowego sygnału cyfrowego na sygnał analogowy, możliwy do przekazania poprzez normalną sieć telefoniczną i ponowne jego przetworzenie do postaci zrozumiałej przez komputer. Tak więc modem w połączeniu z nieskomplikowanym programem do jego obsługi (popularnie zwanym terminalem), po podłączeniu do ogólnodostępnej sieci telefonicznej umożliwia połączenie komputera z dowolnym innym odpowiednio wyposażonym i podłączonym komputerem. Trudno przecenić znaczenie, jakie ten niewielki wynalazek może mieć dla świadomego użytkownika. Jego zastosowanie oznacza niemal nieograniczony dostęp do informacji udostępnianych przez specjalnie do tego celu przeznaczone bezpłatne lub komercyjne serwisy i bazy danych, możliwość nieskrępowanej i szybkiej wymiany programów, myśli i doświadczeń z innymi użytkownikami na całym świecie.

Oczywiście, to ostatnie zadanie trudne byłoby do spełnienia tylko w oparciu o książkę telefoniczną lub notatnik adresowy, w którym zainteresowany notowałby numery telefonów podobnych jemu zapaleńców. Takie użycie modemu niewiele różniłoby się od zwykłej rozmowy telefonicznej czy też przesyłania listów pocztą, zaś konieczność zadzwonienia do kilkunastu zainteresowanych osób w celu przekazania im czegoś ważnego z pewnością hamująco wpłynęłaby na prędkość rozchodzenia się informacji i ograniczyła jej zasięg do grona bliższych lub dalszych znajomych. Dlatego też powstawać zaczęły komputerowe "skrzynki kontaktowe" czyli tak zwane BBS-y (skrót od angielskiego określenia "Bulletin Board System"), których zadaniem stało się pośredniczenie w wymianie danych pomiędzy dzwoniącymi do nich użytkownikami.

Typowy BBS to po prostu komputer z modemem podłączony do ogólnodostępnej sieci telefonicznej, wyposażony i skonfigurowany tak, by dzwoniącym do niego użytkownikom umożliwić tzw. zalogowanie się (czyli założenie lub odnalezienie własnego konta w danym systemie) oraz wykonywanie określonych działań, takich jak pisanie listów, przysyłanie i pobieranie plików czy pogawędki z prowadzącym BBS Sysopem[1].

W przeciwieństwie do dużych komercyjnych baz danych i sieci komputerowych, twórcami BBS-ów byli i przeważnie są nadal zwykli użytkownicy komputerów, którzy decydując się udostępnić innym swój komputer i linię telefoniczną, nadają tworzonym przez siebie systemom indywidualne i niepowtarzalne piętno własnych gustów, zainteresowań zawodowych, społecznych i estetycznych. Takie właśnie BBS-y szybko zyskały popularność jako miejsca, w których zawsze można było znaleźć najnowsze niekomercyjne programy, listy od przyjaciół i nowinki lokalnych lub światowych społeczności komputerowych.

Na przeszkodzie dynamicznemu rozwojowi nowego typu społeczności wciąż jednak stała bariera kosztów, jakie ponosić musiał użytkownik dzwoniący do BBS-u, przeglądający listy i odpisujący na nie w czasie trwania połączenia. Nie trzeba chyba przypominać, że rosły one wprost proporcjonalnie do odległości i ilości korespondencji.

2. Historia FidoNet

W 1984 roku Tom Jennings, Sysop jednego z amerykańskich BBS-ów, zapragnął przesyłać listy między BBS-em swoim a BBS-em swego znajomego, Johna Madilla. Ponieważ Jennings był zarazem autorem programu, nazwanego od imienia swego jamnika "FIDO", służącego do prowadzenia i obsługi BBS-u, szybko zmodyfikował swój produkt tak, by ten o zadanej porze dzwonił do BBS-u Madilla i przesyłał napisane przez Jenningsa wiadomości. Taki był, datowany przez samego Jenningsa na okolice maja 1984 roku[2], początek netmailu[3] i zarazem początek FidoNet - pierwszej światowej, amatorskiej sieci wymiany poczty elektronicznej.

Każdy BBS wyposażony w program zgodny ze standardem wyznaczonym przez FIDO i chcący wymieniać listy z innymi BBS-ami, otrzymywał unikalny numer, tzw. adres. Ponieważ adres ten wraz z danymi dotyczącymi miejsca działania BBS-u, osoby Sysopa i numeru telefonu umieszczany był we wciąż uaktualnianej, jednakowej dla wszystkich i rozpowszechnianej stale wśród zainteresowanych liście adresowej, to po odpowiednim zaadresowaniu listu możliwe stało się przesyłanie wiadomości pomiędzy BBS-ami kompatybilnymi z FIDO. Znakiem nowopowstałej sieci stał się uproszczony, zbudowany ze standardowych znaków komputerowej klawiatury wizerunek jamnika Toma Jenningsa, Fido, z dyskietką w pysku.

                           __
                          /  \
                         / oo \
                        (_|  /_)
                         _`@/_ \   _
                        |     | \  \\
                        | (*) |  \  ))
                        |__U__| / \//
                         _//|  _\  /
                        (_/(_/(___/
Początkowo sam Jennings przydzielał adresy i tworzył listę adresową sieci, jednak rosnąca popularność takiego sposobu komunikowania się (jak pisał sam Jennings, liczba węzłów z pierwotnych dwóch zwiększyła się do pięćdziesięciu w trzy miesiące![4]) sprawiła, że w krótkim czasie przestał być w stanie samodzielnie koordynować rozwój sieci. Rosnąca ilość pomyłek oraz własne lenistwo[5] skłoniło go do przekazania tej funkcji grupie Sysopów z St. Louis. Szybko okazało się, że i to rozwiązanie miało charakter tymczasowy, gdyż rosnąca objętość listy adresowej przekroczyła możliwości centralnego ogarnięcia jej przez pojedyncze osoby. Co więcej, płaska struktura sieci (kolejne węzły otrzymywały po prostu kolejne numery węzłów) powodowała trudności w kierowaniu poczty przez systemy leżące "po drodze" do adresata, sieci brakowało bowiem czytelnej struktury, zorganizowanej zgodnie z obowiązującymi taryfami telefonicznymi.

W tej sytuacji, w połowie 1985 roku w organizację sieci wprowadzono konieczne zmiany. Początkowo nadano jej strukturę dwupoziomową (sieć podzielono na "podsieci", koncentrujące się np. wokół większego miasta, w których obrębie umieszczono poszczególne węzły; towarzyszyło temu oczywiście wdrożenie nowej wersji programu FIDO), by w październiku 1986 roku przyjąć obowiązującą po dziś dzień strukturę czteropoziomową, uwzględniającą podział na strefy (odzwierciedlający podział sieci na kontynenty) oraz przewidującą możliwość uczestniczenia w sieci "punktów" (systemów zdolnych do wymiany poczty sieciowej, choć nie będących formalnie członkami sieci).

Nie był to koniec udoskonaleń. Netmail jest bowiem typem poczty "jeden do jednego", co oznacza, że przy jego użyciu niemożliwe jest jednoczesne komunikowanie się z wieloma użytkownikami sieci. Pomysł, by umożliwić wielu osobom jednocześnie odbieranie i czytanie tych samych listów, po raz pierwszy zrealizował Jeff Rush, w lutym 1986 roku[6]. Napisane przez niego i jego naśladowców programy wprowadziły do poczty elektronicznej w sieci FidoNet pojęcie tzw. konferencji[7]. Konferencja to publicznie dostępna baza listów działająca na zasadzie forum dyskusyjnego, rozpowszechniana wśród zainteresowanych nią uczestników sieci. Dzięki odpowiedniemu oprogramowaniu list napisany przez jedną osobę rozsyłany jest według opracowanego i uzgodnionego wcześniej schematu dystrybucyjnego do wszystkich uczestników sieci biorących udział w danej konferencji. Sieciową normą w dziedzinie wymiany poczty konferencyjnej z biegiem czasu stał się standard EchoMail, tak że dziś jego nazwa używana jest powszechnie na określenie ogółu poczty konferencyjnej w sieci FidoNet.

Atrakcyjność szybkiej i niemal bezpłatnej wymiany informacji sprawiła, że stworzona przez Toma Jenningsa sieć szybko rozrastała się, obejmując stopniowo swym zasięgiem kolejne kraje i kontynenty, zmieniając FidoNet w największy amatorski, niekomercyjny system wymiany poczty elektronicznej na świecie. Dynamikę wzrostu najlepiej obrazuje poniższa tablica, ukazująca ilość węzłów sieci FidoNet w poszczególnych latach[8].

Tab. 1. Ilość węzłów sieci FidoNet w poszczególnych latach (dane zbierane w końcu danego roku, za wyjątkiem lat 1993 i 1994, dla których dane pochodzą odpowiednio z kwietnia 1993 i połowy 1994 r.).

Rok  | Il. węzłów
-----+-----------
1984 |        100
1985 |        600
1986 |      1.400
1987 |      2.500
1988 |      4.000
1989 |      6.500
1990 |      9.000
1991 |     11.000
1992 |     16.000
1993 |     20.000
1994 |     32.000
1995 |     34.000

3. Struktura FidoNet

Sieć FidoNet jest światową wspólnotą Sysopów ochotniczo i nieodpłatnie pośredniczących w wymianie listów i informacji. Najmniejszy element FidoNet, pojedynczy węzeł, to po prostu BBS wyposażony i skonfigurowany tak, by móc uczestniczyć w wymianie poczty sieciowej, posiadający unikalny, identyfikujący go wewnątrz sieci adres, umieszczony w aktualnym wydaniu listy adresowej sieci FidoNet, tzw. nodelisty[9]. Operator węzła, jako jego najczęściej jedyny twórca i właściciel, sam określa zasady dostępu do węzła przez inne węzły FidoNet oraz przez indywidualnych użytkowników, musi jednak dostosować się do pewnych standardów obowiązujących w sieci, zarówno jeśli chodzi o używane oprogramowanie jak i godziny pracy. Jest też odpowiedzialny wobec innych członków sieci za wszelkie materiały (pliki, listy) pojawiające się w sieci za pośrednictwem jego węzła.

Punkt jest to zgodny z FidoNet system pocztowy, który choć nie jest umieszczony w nodeliście (a więc faktycznie nie jest częścią FidoNet) może jednak komunikować się z innymi uczestnikami FidoNet za pośrednictwem węzła nazywanego Bossem. Pozwala to na uczestniczenie w wymianie poczty osobom, które z różnych względów nie mogą lub nie chcą prowadzić normalnych węzłów FidoNet. Poczta dla punktów jest adresowana przy użyciu adresu Bossa, do niego też jest przesyłana. Boss kieruje ją potem do punktu.

Net[10] to podstawowa jednostka organizacyjna FidoNet. Jest to zbiór węzłów zazwyczaj położonych w swoim bezpośrednim sąsiedztwie, przy czym pamiętać należy, że duży wpływ na określenie pojęcia "bezpośrednie sąsiedztwo" ma stosowana na danym terenie taryfa telefoniczna. NC[11] odpowiada za utrzymywanie aktualnego spisu węzłów swojego net-u, posiada również pewne uprawnienia administracyjno - rozstrzygające wobec podległych sobie Sysopów. Zazwyczaj NC pełni również funkcję hosta, czyli węzła, który otrzymuje w net-cie dodatkowy adres węzła "0" (adres tzw. hosta sieci) i który odpowiada za przekazywanie członkom swojego net-u listów typu "netmail" wysłanych do nich przez węzły spoza tego net-u. W większych sieciach często host ma jednego lub kilku pomocników, zwanych hubami i wówczas część węzłów pobiera pocztę przychodzącą z zewnątrz net-u za ich pośrednictwem. W ten sposób zmniejsza się obciążenie hosta, połączenia w celu odebrania poczty rozkładają się bowiem równomiernie pomiędzy kilka systemów.

Region to zazwyczaj wyraźnie określony obszar geograficzny, taki jak średniej wielkości państwo (przykładowo, Polsce przyporządkowany jest obecnie jeden region, o numerze 48). Typowy region obejmuje kilka net-ów i ewentualnie pewną ilość węzłów niezależnych, nie należących do żadnego net-u - zazwyczaj są to węzły spełniające różne funkcje usługowe wobec całego regionu. O ile istnienie net-ów ma, poza funkcją porządkującą, także znaczenie praktyczne, gdyż reguluje w jakiś sposób obieg poczty, o tyle istnienie regionów ma znaczenie wyłącznie administracyjne. RC[12] utrzymuje aktualny spis niezależnych węzłów na swoim terenie oraz akceptuje spisy otrzymane od podległych mu NC. Suma tych spisów służy do stworzenia spisu węzłów regionu.

Strefa to duży obszar geograficzny zawierający kilka regionów i pokrywający swym zasięgiem kilka krajów lub - jak obecnie - cały kontynent. ZC[13] tworzy co tydzień z otrzymanych od podległych sobie RC spisów listę wszystkich węzłów w strefie oraz na świecie, tzw. nodelistę światową (pomagają mu w tym spisy węzłów znajdujących się w pozostałych strefach, utworzone przez odpowiednich ZC) oraz specjalny zbiór zawierający różnice między zeszłotygodniowym, a aktualnym zbiorem NODELIST.???, o nazwie NODEDIFF.??? (trzy znaki zapytania zastępowane są kolejnym numerem dnia). Zbiór różnicowy NODEDIFF.??? rozprowadzany jest potem w obrębie strefy, aby umożliwić wszystkim węzłom tanią aktualizację własnych spisów adresowych. Ze względu bowiem na wielkość pełnej listy adresowej (obecnie ponad 3 megabajty tekstu), przekazywanie jej co tydzień za pomocą modemu byłoby zbyt drogie.

4. Policy - kodeks FidoNet

Wraz z rozwojem sieci FidoNet zmieniały się reguły nią rządzące; im szybciej rosła ilość jej członków, im mniej z nich znało się nawzajem, tym ważniejsze dla zachowania jednolitego oblicza FidoNet było nadanie tym regułom formy skodyfikowanej. Tom Jennings stworzył FidoNet jako "anarchiczną kooperatywę"[14] mającą zapewnić swym członkom możliwie tani dostęp do poczty elektronicznej. Takiemu podejściu zawdzięczać należy niemal całkowitą niezależność poszczególnych węzłów jak i fakt, że dzięki posiadaniu pełnej listy adresowej każdy węzeł FidoNet jest w stanie komunikować się bezpośrednio z dowolnym innym węzłem. Być może dlatego pierwszy dokument, przyjęty w formie niepisanego konsensusu wszystkich uczestników sieci, zwany POLICY (zbiór podstawowych zasad obowiązujących każdego Sysopa FidoNet), składał się przede wszystkim z zaleceń technicznych, takich jak konieczność podtrzymywania w określonych godzinach zdolności do przyjmowania i wysyłki poczty sieciowej oraz określenie obowiązków "opiekunów" listy adresowej i węzłów pośredniczących w przekazywaniu listów. Głównymi "pozatechnicznymi" wskazówkami były: zalecenie zakazujące używania sieci w celach sprzecznych z prawem oraz zalecenie "do not be excessively annoying and do not become excessively annoyed"[15], co w wolnym tłumaczeniu znaczy "nie denerwuj innych, i nie daj się innym zdenerwować".

Wiele się od tej pory zmieniło. Obecnie obowiązująca czwarta wersja POLICY została napisana i przegłosowana w 1989 roku wyłącznie przez Koordynatorów Regionalnych, a większą jej część stanowią zalecenia dotyczące sposobów rozstrzygania sporów i kompetencji poszczególnych szczebli w hierarchii władzy. Wprawdzie zawiera ona wiele użytecznych wskazówek, pomocnych w codziennej praktyce FidoNet, jednak zastrzeżenia znacznej części Sysopów budzi fakt, że niewspółmiernie duża część władzy znalazła się w rękach Koordynatorów Regionalnych. Dowodem tego jest choćby to, że jakkolwiek według POLICY Koordynatorzy Regionalni wyznaczają podległych sobie Koordynatorów Net-ów oraz wybierają swoich Koordynatorów Stref, (po to, by Ci z kolei wybrali spośród siebie Koordynatora Międzynarodowego), to nikt nie ma wpływu na obsadę stanowiska Koordynatora Regionalnego! Krótko po opublikowaniu POLICY-4 część RC usiłowała z nadanych sobie przywilejów robić użytek[16], napotkali jednak na zdecydowany opór społeczności FidoNet, co skłoniło część z nich do rezygnacji, pozostałych zaś do przyjęcia bardziej pasywnej postawy wobec koordynowanych przez siebie segmentów sieci.

5. Technologia FidoNet

5.1. Standardy techniczne

Poprawne funkcjonowanie FidoNet wymaga stosowania przez wszystkie węzły sieci jednolitej technologii. Pierwszym sformułowanym na piśmie standardem był, opracowany w 1986 roku, dokument autorstwa Randy Busha, opisujący podstawowe dla działania sieci formaty wymiany danych i protokoły komunikacji między węzłami[17], rozpowszechniany pod nazwą FSC-0001. W tym też roku powstał FidoNet Standards Committee (w skrócie określany jako FTSC), grupujący aktywnych wówczas autorów oprogramowania tworzonego dla potrzeb sieci. FTSC publikuje materiały nazywane w skrócie FSC, stanowiące propozycje przyjęcia pewnych rozwiązań technicznych w ramach sieci FidoNet; te z nich, które zostaną przyjęte w głosowaniu, zyskują status FidoNet Technical Standard (FTS).

5.2. Topologia sieci

Sposób adresowania w sieci FidoNet, o postaci strefa:net/węzeł.punkt, dokładnie odpowiada topologii sieci. Poszczególne składniki adresu stanowią kolejne przybliżenia określające pozycję danego węzła w strukturze terytorialno - administracyjnej sieci.

I tak, adres 2:480/55.0 odpowiada pięćdziesiątemu piątemu węzłowi w czterysta osiemdziesiątym net-cie drugiej strefy. Tak się składa, że strefa druga obejmuje swym zasięgiem Europę, net czterysta osiemdziesiąty to położona na terenie Polski Mazovia Net (Mazowsze), a Sysopem węzła pięćdziesiątego piątego jestem ja sam, autor tej pracy. Gdyby cyfrę "0" na końcu powyższego adresu zastąpić jakąkolwiek inną, wówczas tak zmieniony adres przestałby wskazywać na mój węzeł, gdyż odnosiłby się do punktu, którego byłbym Bossem.

Takiej budowie adresu i powiązanej z nią "drzewiastej" organizacji odpowiada podobny w założeniu przepływ poczty. Jego naczelną zasadą jest minimalizacja kosztów, stąd tendencja do koncentrowania wszystkich listów kierowanych w dany region geograficzny tak, by można było przesłać je dalej w trakcie jednego połączenia telefonicznego. Dlatego punkty danego węzła wymieniają całą pocztę miedzy sobą i światem zewnętrznym za pośrednictwem węzła, węzły danego net-u pocztę w obrębie tego net-u wymieniają bezpośrednio, a zaadresowaną poza net - za pośrednictwem swego hosta. Hosty w danej strefie pocztę wewnątrzstrefową wymieniają bezpośrednio między sobą, a pocztę międzystrefową - za pośrednictwem "bramek" międzystrefowych pełniących wobec stref te same usługi, co hosty wobec net-ów. Oczywiście, naszkicowany tu schemat nie jest sztywny i możliwe są niemal dowolne odstępstwa od tych zasad, w zależności od lokalnych umów między zainteresowanymi Sysopami.

5.3. Oprogramowanie

Wobec wielkiej ilości różnorakiego oprogramowania ułatwiającego korzystanie z usług sieci, nie sposób dokładnie opisać konfiguracji przeciętnego węzła FidoNet. W każdym jednak działającym węźle wyróżnić można pewne podstawowe narzędzia, których odpowiednie wykorzystywanie umożliwia sieciowy obieg poczty.
5.3.1. BBS lub wyspecjalizowany edytor
Programy te umożliwiają użytkownikowi zgodnego z technologią FidoNet systemu komputerowego (czyli węzła lub punktu tej sieci) przeglądanie, edycję i kasowanie listów. Od zwyczajnych edytorów, służących do obróbki tekstów różnią się tym, że pozwalają na umieszczenie i oglądanie w tzw. nagłówku listu informacji o pochodzeniu listu i jego adresacie oraz specjalnych informacji dotyczących traktowania listu przez oprogramowanie zajmujące się jego dalszą obróbką (np. nakaz wysłania listu bezpośrednio do adresata, przesłania listu wraz z określonym plikiem itp.).

Wyniki pracy użytkownika zapisywane są w lokalnej bazie listów w jednym z kilku rozpowszechnionych tzw. formatów bazy listów. Obecnie najpopularniejsze z nich to Fido *.MSG (pierwszy, opracowany przez Toma Jenningsa format przechowywania listów), Hudson Message Base (nazwa pochodząca od nazwiska wynalazcy, Adama Hudsona), JAM (wspólne dzieło kilku znanych autorów oprogramowania zgodnego z technologią sieci FidoNet) oraz Squish (opracowany przez Scotta Dudley'a). Bez wdawania się w techniczne szczegóły stwierdzić można, że przechowywanie listu w standardowej bazie poczty umożliwia korzystanie z takich udogodnień jak wiązanie listów w czytelne łańcuchy list - odpowiedź (bardzo przydatne, gdy chcemy prześledzić tok "rozmowy" na dany temat w poczcie konferencyjnej na przestrzeni np. miesiąca), automatyczne kasowanie nadmiaru listów według zdefiniowanych przez użytkownika kryteriów, i wielu innych, zależnych od programu narzędziowego używanego do obsługi bazy.

5.3.2. Procesor poczty
Procesory poczty mają za zadanie przekształcenie nie wysłanych jeszcze listów, przechowywanych w lokalnej bazie poczty, na postać zgodną z podstawowym standardem określającym postać tzw. pakietu pocztowego w sieci FidoNet, FTS-0001. Na tym etapie podejmowane są również decyzje dotyczące kierowania listów, czyli określany jest węzeł sieci, do którego skierowany ma być dany list. Rozróżnić jednak należy kierowanie poczty konferencyjnej i poczty typu netmail.

Listy typu netmail zaadresowane są zawsze na konkretny węzeł lub punkt sieci, od woli nadawcy zależy jednak, jaką drogą skieruje on dany list. List kierowany być może bezpośrednio do nadawcy (ang. direct netmail), do jego hosta (ang. host-routed netmail) lub, jeśli Sysopi na danym terenie powzięli wcześniej taką umowę, do ustalonego węzła pośredniczącego w kierowaniu poczty typu netmail z danego terenu dalej (ang. routed netmail). O tym, którą z tych dróg wysłany zostanie list decyduje nadawca, określając jego atrybuty i konfigurując odpowiednio swój węzeł.

Kierowaniem poczty konferencyjnej rządzi schemat dystrybucyjny, określony wyraźnie dla każdej konferencji i mający najczęściej postać "drzewa". Listy napisane w jednym węźle kierowane są do głównego węzła dystrybuującego konferencję na danym terenie, by po przetworzeniu zostać wysłane do wszystkich pozostałych zainteresowanych węzłów z tego obszaru oraz do kolejnego, wyższego w hierarchii węzła koordynującego rozdział listów między kilka węzłów głównych niższego poziomu. Nie jest więc konieczne adresowanie listu do określonej osoby czy też węzła sieci, ponieważ list dociera w końcu i tak do wszystkich biorących udział w danej konferencji. Niedopuszczalne jest natomiast kierowanie listów do węzłów znajdujących się poza ustalonym schematem dystrybucyjnym, może to bowiem powodować powstawanie duplikatów, a co za tym idzie - zwiększone dla wszystkich koszty uczestnictwa w konferencji.

Powszechnie stosuje się pakowanie od kilku do kilkunastu pakietów pocztowych w większe archiwa za pomocą popularnych programów archiwizujących. Pozwala to na zaoszczędzenie miejsca na dysku, oszczędność czasu podczas transmisji oraz - dzięki zastąpieniu kilkunastu plików jednym - ułatwia utrzymanie porządku w węźle.

5.3.3. "Listonosz"
"Listonosz" czy, jak częściej jest w FidoNet nazywany mailer, to program, który o określonej, zadanej przez operatora porze, zrobi użytek z zainstalowanego przy komputerze modemu i wykona próby połączenia się z adresatami zapakowanych wcześniej pakietów pocztowych. Podczas połączenia ze znajdującym się "po drugiej stronie" innym, kompatybilnym mailerem, programy uzgadniają, jaki protokół będzie stosowany dla wymiany adresów i haseł (obowiązkowa jest zgodność mailera z przynajmniej jednym protokołem - FTS-0001) po czym przesyła pliki z pocztą i jeśli to konieczne, odbiera czekające na niego przesyłki. Oczywiście, w typowym węźle mailer nie dokonuje prób połączeń tylko wtedy, kiedy on sam ma coś do wysłania - wpłynęłoby to fatalnie na systematyczność obiegu poczty. Zazwyczaj każdy operator węzła FidoNet konfiguruje swój węzeł tak, by przynajmniej raz dziennie dokonywał on połączenia z węzłem, od którego pobiera pocztę (przeważnie, choć niekoniecznie jest to jego host) niezależnie od tego, czy jego węzeł przygotował jakąś pocztę do wysłania, czy też nie.
5.3.4. Kompilator listy adresowej
Kompilator listy adresowej przekształca standardową postać listy (zgodną z FTS-0005) na taką, której potrzebuje dla właściwego działania mailer, BBS lub edytor. Zazwyczaj bowiem autorzy oprogramowania pisanego dla potrzeb sieci FidoNet, aby przyśpieszyć działanie swoich produktów, zamieniają dystrybucyjną postać listy adresowej na postać "czytelniejszą" dla swoich programów.

Ponadto, w każdym zgodnym z technologią FidoNet węźle pocztowym musi istnieć program, który umożliwi cotygodniową aktualizację listy adresowej na podstawie otrzymywanego regularnie zbioru różnicowego NODEDIFF.???.

Przypisy

[1] Z ang. System Operator - operator systemu.

[2] Tom Jennings, FIDOHST2.TXT, dokument z dnia 20 sierpnia 1985r., dostępny w sieci Internet poprzez "anonymous ftp" jako archiwum FIDOHST2.ARC na serwerze ftp.fidonet.org.

[3] Z ang. netmail - poczta sieciowa.

[4] Tom Jennings, FIDOHST1.TXT, dokument z dnia 2 lutego 1985 r., dostępny w sieci Internet poprzez "anonymous ftp" jako archiwum FIDOHST1.ARC na serwerze ftp.fidonet.org.

[5] Tom Jennings, FIDOHST1.TXT...

[6] Randy Bush, BUSH.ART, dokument z 1992 r., dostępny w sieci Internet poprzez "anonymous ftp" jako plik tekstowy BUSH.ART na serwerze ftp.fidonet.org.

[7] Z ang. conference mail - poczta konferencyjna.

[8] Randy Bush, BUSH.ART...

[9] Z ang. nodelist - lista węzłów.

[10] Z ang. net - sieć. Ze względu na niejednoznaczność tłumaczenia na język polski angielskich terminów: "network", oznaczającego sieć jako całość i "net", używanego na określenie jednostki organizacyjnej wewnątrz sieci, używać będę dalej odpowiednio słów "sieć" i "net".

[11] Z ang. Network Coordinator - Koordynator Net-u.

[12] Z ang. Regional Coordinator - Koordynator Regionu.

[13] Z ang. Zone Coordinator - Koordynator Strefy.

[14] Randy Bush, BUSH.ART...

[15] Tamże.

[16] Tamże.

[17] Tamże.

Rozdział III. Historia FidoNet w Polsce[1]

1. Pierwsze BBS-y

Historia polskiego regionu FidoNet sięga roku 1986. Wtedy to dwaj współpracownicy miesięcznika "Komputer", Tomasz Zieliński i Tadeusz Wilczek zaproszeni zostali przez działające w tym czasie Stowarzyszenie ABAKUS do wygłoszenia prelekcji na organizowanej przez ABAKUS Wystawie Sprzętu Mikrokomputerowego w warszawskim Muzeum Techniki. Po raz pierwszy w Polsce zaprezentowali oni zgromadzonej publiczności połączenie z BBS-em. Ich znajomość niespotykanej wtedy w naszym kraju dziedziny zastosowań komputerów osobistych była owocem kontaktów, jakie utrzymywali z Polakiem będącym członkiem władz holenderskiego Hobby Computer Club - prężnej organizacji gromadzącej amatorów spędzania czasu przy klawiaturze komputera. Jedną z dziedzin, którą się wtedy Hobby Computer Cluby zajmowały, było uczestnictwo w nowopowstałej amatorskiej sieci wymiany informacji - FidoNet.

BBS, z którym połączyli się Wilczek i Zieliński był pierwszym działającym w Polsce systemem tego typu. Znajdował się w firmie należącej do Tadeusza Wilczka i wykorzystywał oprogramowanie otrzymane od członka władz Hobby Computer Clubu oraz modem o zawrotnej na tamte czasy prędkości 1200 bps[2] (obecny standard to już właściwie 28800 bps). BBS nazywał się po prostu "Fido" (we wspomnieniach użytkowników spotkałem się również z nazwą "Jamnik"). Choć konfiguracja BBS-u nie zawierała części odpowiedzialnej za obsługę poczty Fido, dzięki kontaktom z Hobby Computer Clubem Wilczek z Zielińskim uzyskali nawet wpis do listy adresowej FidoNet jako polski region tej sieci, niestety z fikcyjnym numerem telefonu gdzieś w Holandii.

BBS działał tylko kilkanaście godzin tygodniowo (od poniedziałkowego popołudnia do wtorku rano), ale też jego obciążenie nie było zbyt duże - osób posiadających wtedy w Polsce modem nie było wiele. Być może dlatego kiedy jakiś czas po pokazie w Muzeum Techniki BBS został przeniesiony do redakcji "Komputera", a jego Sysopem został Tomasz Zieliński, sposób działania początkowo pozostał niezmieniony. "Fido" BBS przeszedł na pracę codzienną dopiero w okresie między wrześniem 1986 a styczniem 1987 roku.

Zanim to nastąpiło, we wrześniu 1986 roku ruszył w Gdańsku BBS prowadzony przez Jacka Szelożyńskiego i jego kolegów z firmy "Kontakt". Był to pierwszy w Polsce system działający regularnie przez cały tydzień. Jacek Szelożyński i jego koledzy wiązali z BBS-em ambitne plany, chcieli wykorzystywać BBS jako środek informacji o ich firmie (dziś powiedzielibyśmy o takiej działalności "serwis informacyjny on-line"), wtedy jednak było na to jeszcze za wcześnie.

W pierwszych miesiącach 1987 roku Sysopem znajdującego się w redakcji "Komputera" BBS-u został Jan Stożek. Do grona polskich BBS-ów jako trzeci dołączył BBS znajdujący się w gdyńskiej firmie "Samba", jego działalność nie trwała jednak długo.

2. Powstanie polskiego regionu FidoNet

Wiosną 1987 roku Jacek Szelożyński nawiązał kontakt z Arjenem Lentzem - wówczas nastolatkiem z Amersfoort w Holandii, który prowadził własny BBS, posiadający status węzła sieci FidoNet. "Ściągnął" od niego oprogramowanie potrzebne do uczestniczenia w wymianie poczty i uzyskał u niego adres punktowy. Od niego z kolei potrzebne programy otrzymał Jan Stożek; wkrótce też obaj zaczęli zabiegać o uzyskanie statusu węzłów FidoNet i utworzenie polskiego regionu tej sieci, tym razem już w zgodzie z wszelkimi wymogami. Równocześnie z nimi o status węzła FidoNet ubiegali się dwaj następni Sysopi, Janusz Buchała z Krakowa i Andrzej Bursztyński z Warszawy. Jesienią 1987 roku utworzony został polski region FidoNet, w którym wszyscy oni uzyskali status węzłów. Pierwszy, zgodny z wymogami FidoNet polski segment listy adresowej FidoNet zawierał więc cztery adresy: 2:480/1 (Jacek Szelożyński, Gdańsk), 2:480/2 (Jan Stożek, Warszawa), 2:480/3 (Janusz Buchała, Kraków) i 2:480/4 (Andrzej Bursztyński, MONTH BBS, Warszawa). Koordynatorem regionu (RC) i zarazem sieci (NC) został Jan Stożek.

Polskie FidoNet powoli zwiększało swój stan posiadania. Następne adresy, nazwiska Sysopów i nazwy ich BBSów to:

2:480/5  (Tomasz Połys, drQ BBS, Kraków),
2:480/6  (Zbigniew Borowiec, HorNET BBS, Poznań),
2:480/7  (Artur Klisiewicz, KLON-BBS, Dębica),
2:480/8  (Roman Mandziejewicz , RoMan BBS, Opole - pierwszy
          w Polsce BBS dwuliniowy),
2:480/9  (Marek Filipiak, MafNET BBS, Koszalin),
2:480/11 (Jan Waliszewski, SNOOPY BBS, Łódź),
2:480/12 (Mariusz Boroński, B&BNet, Bydgoszcz),
2:480/13 (Tomasz Bursze, SPECTRUM BBS, Warszawa),
2:480/14 (Paweł Miasojedow, Click BBS, Warszawa),
2:480/15 (Mariusz Matuszek, Technical University, Gdańsk),
2:480/17 (Marcin Benke, Grzegorz Grudzinski, Paweł Sikora, Lech
          Szychowski, Warszawa).

Nowo powstały region "ściągał" do Polski kilka konferencji międzynarodowych, szybko jednak powstały echa polskie. Pierwszą polską konferencją było POLECHO - ogólnopolska pogawędka Sysopów i użytkowników BBS-ów z całego kraju. Nieco później powstało SYSOP.POL - pogawędka Sysopów węzłów polskiego regionu. Głównym linkiem zagranicznym (czyli dostawcą poczty) polskiego regionu pozostał początkowo Arjen Lentz, a konsekwencją stosowanej przez niego konfiguracji oprogramowania pocztowego była dominacja w Polsce standardu wymiany poczty konferencyjnej GroupMail, alternatywnego wobec przeważającego na świecie echomailu. GroupMail miał pewne niezaprzeczalne przewagi nad echomailem, wśród których jedną z ważniejszych był brak konieczności tworzenia kopii pakietu z pocztą konferencyjną dla każdego adresata z osobna. Ten sam pakiet rozsyłany był do wszystkich zainteresowanych, co pozwalało na znaczną oszczędność cennego miejsca na dysku twardym komputera. Z GroupMailem związana jest również historia jedynego jak dotąd "poważnego" polskiego programu napisanego dla potrzeb użytkowników FidoNet, procesora poczty konferencyjnej GeeMail autorstwa Lecha Szychowskiego, który to procesor, wedle zgodnej opinii użytkowników, znacznie przewyższał analogiczne programy napisane na Zachodzie. W miarę jednak jak spadały ceny sprzętu komputerowego, a rosły szybkości osiągane przez nowoczesne modemy, GroupMail tracił na atrakcyjności, gdyż coraz mniejsze znaczenie miało oszczędzanie miejsca na dysku; z kolei małe rozmiary generowanych przez procesory GroupMail plików przeznaczonych do przesyłania zmniejszały efektywność transmisji modemowej[3]. Stopniowo więc w okresie między połową 1992 a końcem 1993 roku zatriumfował w Polsce echomail.

Warto dodać, że przez cały 1988 rok Jan Stożek z inspiracji Marka Cara z redakcji "Komputera" (i przy jego udziale) jeździł do Moskwy, by tam pomagać w uruchomieniu pierwszego BBS-u w ówczesnym Związku Radzieckim. W ciągu kilku wyjazdów Jan Stożek "postawił" u Rosjanina polskiego pochodzenia, Tadeusza Radiusza, działający system. BBS początkowo działał jako punkt węzła Jana Stożka, a następnie jako niezależny węzeł w obrębie polskiego segmentu listy adresowej FidoNet. Wzajemne kontakty Jana Stożka (ale nie polskiego Fido!) z "Kremlin FIDO BBS" w Moskwie urwały się dopiero wraz z rozpadem redakcji "Komputera" w 1989 roku, kiedy to rozeszły się drogi zawodowe Jana Stożka i Marka Cara. Jan Stożek opuścił redakcję "Komputera" i przeniósł się do zakładanego właśnie czasopisma "PCkurier", w którego redakcji uruchomił "Home of PCQ". Poprzedni, historyczny węzeł kontynuujący tradycję pierwszego polskiego BBS-u "odziedziczył" jego CoSysop (pomocnik Sysopa) Michał Setlak, dlatego nowy system Jana Stożka otrzymał adres 2:480/10.

Początkowo polski region sieci FidoNet składał się z jednego tylko net-u, a obie funkcje koordynatorskie - RC i NC, pełnił Jan Stożek. Miało to sens, póki węzły dawało się policzyć na palcach obu rąk. Gdy ich przybyło, NC sieci 480 został Zbigniew Borowiec, który sprawował tę funkcję do kwietnia 1993 roku, kiedy to zastąpił go Rafał Wiosna.

W 1992 roku Mariusz Boroński z grupą kolegów odłączył się (oczywiście za obopólnym porozumieniem) od sieci 480 by utworzyć North Net, występujący w liście adresowej pod numerem 481. NC sieci 481 został Mariusz Boroński i funkcję tę sprawował do swej rezygnacji w połowie 1995 roku, kiedy to po wyborach zastąpił go Waldemar Kubicki.

Następni "secesji" dokonali Sysopi z Polski południowej, którzy założyli Galicja Net, o numerze 486. Pierwszym NC był Maciej Piotrowski, po jego rezygnacji w 1994 roku został nim Mirosław Majorek.

W 1994 roku zrezygnował z funkcji RC "weteran" Jan Stożek. Na jego miejsce wybrany został Tomasz Kępiński. Niedługo potem grupa Sysopów ze Śląska utworzyła Silesia Net pod wodzą Jacka Przybyło, który pełnił funkcję NC tej sieci do czasu, gdy w wyborach rozpisanych w maju 1995 roku przez ustępującego RC Tomasza Kępińskiego, wybrany został na RC polskiego regionu FidoNet.

Już za kadencji Jacka Przybyło jako RC polski region wzbogacił się o West Net - sieć 482 (NC Sebastian Dratwa).

Przypisy

[1] Informacje, dotyczące historii polskiego regionu FidoNet pochodzą z wywiadu, który przeprowadziłem we wrześniu 1995 roku z Janem Stożkiem, jednym ze współtwórców regionu. Wykorzystuję również informacje i uzupełnienia pochodzące z wymiany listów z innymi członkami sieci: Mariuszem Borońskim, Sławomirem Kosińskim, Sławomirem Kwiatkowskim, Romanem Mandziejewiczem, Tomaszem Połysem, Lechem Szychowskim, Rafałem Wiosną i innymi.

[2] Z ang. bits per second - bity na sekundę.

[3] Korzystniejsze jest przesyłanie jednego dłuższego pliku niż kilku małych - modemy nie tracą wówczas tyle czasu na wzajemne powiadamianie się o zakończeniu przesyłania jednego pliku i rozpoczęciu przesyłania następnego.


Część empiryczna

Rozdział IV. Dzień dzisiejszy FidoNet w Polsce

1. Cel badań

Funkcjonowanie komputerowych sieci wymiany informacji wciąż jeszcze jest dla nas faktem nowym i niezbadanym. Tymczasem, rozwój technologii komunikowania się stwarza coraz większej ilości osób możliwość uczestniczenia w tym fascynującym zjawisku. Sieci takie jak Internet czy FidoNet niepostrzeżenie stają się trwałym elementem "krajobrazu społecznego" wokół nas.

Moim celem będzie więc, obok próby socjologicznego opisania zjawiska, uchwycenie na przykładzie wąskiej grupy ludzi uczestniczących w życiu polskiego regionu sieci FidoNet możliwych konsekwencji, jakie dla naszego życia mieć może rozwój technologii komunikowania się. Ważne będzie również zbadanie, czy udział w nowych formach aktywności społecznej nie wynika z chęci "wycofania się we wspólnoty", jak określa B. Newman tworzenie i utrzymywanie izolowanych sfer życia ("wspólnot ochronnych"), mających zapewnić schronienie przed izolacją i brakiem sensu, charakterystycznym dla współczesnego społeczeństwa przemysłowego[1].

Dążąc do uzyskania możliwie pełnego obrazu polskiej społeczności FidoNet zdecydowałem się na przeprowadzenie badania ankietowego, obejmującego swym zasięgiem wszystkich Sysopów węzłów i punktów polskiego regionu tej sieci[2].

2. Opis metody badawczej

Badanie przeprowadzone zostało we wrześniu 1995 roku. Narzędzie stanowiła ankieta[3], która obok metryczki zawierała czterdzieści pytań dotyczących różnych problemów, związanych z uczestnictwem w życiu sieci.

Ankieta została rozesłana do respondentów w całym kraju za pomocą stosowanej w FidoNet poczty elektronicznej typu netmail. Ze względu na dużą objętość ankiety oraz chęć uniknięcia obciążania innych uczestników sieciowej wymiany poczty kosztami rozsyłania ankiet, listy z ankietami wysyłane były do odbiorców z pominięciem normalnie stosowanych mechanizmów kierowania poczty przez systemy znajdujące się "po drodze" do adresata (w mieszanym polsko-angielskim dialekcie, którym na codzień posługujemy się w sieci powiedzielibyśmy, że listy wysyłane były "direct" z pominięciem "routingu"). Tekst ankiety zawierał krótkie wyjaśnienie sytuacji, która skłoniła mnie do wystąpienia wobec mych kolegów z sieci w nowej roli "ankietera", instrukcje dotyczące sposobu wypełniania i odsyłania ankiety oraz zapewnienie o całkowitej anonimowości odpowiedzi.

Przy adresowaniu listów zawierających ankiety posłużyłem się jedną z kilku rozpowszechnianych w polskim regionie FidoNet list adresowych, o nazwie LIST_48.244 (gdzie "244" oznacza numer dnia roku, w którym wykonane zostało zestawienie; a więc "mój" plik pochodził z pierwszego września 1995 roku). Lista LIST_48.244 obejmowała, po usunięciu kilku zduplikowanych wpisów, 640 nazwisk - i taka też liczba listów przygotowana została do wysyłki. Ze względu na dużą ilość ankiet oraz charakterystyczny dla poczty elektronicznej brak odporności na błędy w adresowaniu, posłużyłem się wykorzystywanymi w sieci FidoNet narzędziami umożliwiającymi automatyzację wysyłania kopii tego samego listu do wielu adresatów jednocześnie.

Nie jest niestety znana dokładna liczba osób, do których dotarł tekst ankiety. Niewielka część przygotowanych listów nie mogła zostać wysłana z powodu niemożności nawiązania połączenia telefonicznego między węzłem moim i adresata ankiety, zapewne z powodu kiepskiej jakości łącz lub nieaktualnych danych teleadresowych. Pewna część adresatów wycofała się z aktywnego uczestnictwa w życiu sieci FidoNet lub była w czasie przeprowadzania badania nieobecna; za to ankieta trafiła, za sprawą pomocnych kolegów - Sysopów, do kilku młodszych stażem uczestników sieciowej wymiany poczty, których dane nie były jeszcze umieszczone w wykorzystanej przeze mnie liście adresowej.

Ogółem otrzymałem 193 odpowiedzi, o różnym stopniu poprawności formalnej.

3. Charakterystyka badanej grupy

3.1. Płeć

Przede wszystkim, wśród respondentów ankiety rzuca się w oczy ogromna przewaga mężczyzn. Było ich aż 187 (96,89%) wobec 6 (3,11%) kobiet. Wynik ten pokrywa się z potoczną obserwacją poczty konferencyjnej, gdzie listy napisane przez kobiety stanowią dużą rzadkość. Ze względu na znikomą statystycznie reprezentację kobiet wśród respondentów, w toku dalszej analizy wyników ankiety nie będę osobno omawiał wyników charakterystycznych dla kobiet i dla mężczyzn.

3.2. Wiek

Sądząc po informacjach uzyskanych z ankietowych metryczek, polska społeczność FidoNet to ludzie młodzi. Najmłodszy respondent jest trzynastolatkiem, najstarszy ma lat 44, a średni wiek respondentów wynosi dwadzieścia trzy lata i cztery miesiące. Ilość respondentów w rozbiciu na poszczególne przedziały wiekowe przedstawia tablica:

Tab. 2. Ilość respondentów w rozbiciu na poszczególne przedziały wiekowe.

Pyt. 2 metr.| Il.|       %
------------+----+--------
  0-9 lat   |   0|   0,00%
10-14 lat   |   4|   2,07%
15-19 lat   |  58|  30,05%
20-24 lata  |  61|  31,61%
25-29 lat   |  36|  18,65%
30-34 lata  |  18|   9,33%
35-39 lat   |   6|   3,11%
40-44 lata  |   8|   4,15%
45-49 lat   |   0|   0,00%
50-54 lata  |   0|   0,00%
55-59 lat   |   0|   0,00%
60 i więcej |   0|   0,00%
            |    |
Brak danych |   2|   1,04%
------------+----+--------
Razem odpow.| 193| 100,00%

3.3. Wykształcenie

Polscy uczestnicy FidoNet są wykształceni powyżej przeciętnej. Dokładne dane na temat ilości osób deklarujących określony poziom wykształcenia przedstawia tablica:

Tab. 3. Odpowiedzi na pytanie o wykształcenie respondentów.

Pyt. 3 metryczki    | Il.|       %
--------------------+----+--------
Niepełne podstawowe |   3|   1,55%
Podstawowe          |  10|   5,18%
Niepełne ZSZ        |   0|   0,00%
ZSZ                 |   2|   1,04%
Niepełne średnie    |  47|  24,35%
Średnie             |  41|  21,24%
Studium pomaturalne |   8|   4,15%
Niepełne wyższe     |  40|  20,73%
Wyższe              |  41|  21,24%
                    |    |
Brak danych         |   1|   0,52%
--------------------+----+--------
Razem odpowiedzi    | 193| 100,00%

Charakterystyczny jest niemal zupełny brak ludzi o wykształceniu na poziomie szkoły zawodowej i niewiele większa reprezentacja osób o wykształceniu podstawowym. Co więcej, znaczna ilość osób zapewne w niedługim czasie "wyrówna w górę" posiadane wykształcenie, jako że ponad połowa respondentów deklaruje, iż wciąż jest w trakcie nauki. Dlatego ważnym uzupełnieniem powyższych danych jest zamieszczona niżej tablica, która przedstawia w bardzo ogólnej formie typ zajęcia respondentów:

Tab. 4. Odpowiedzi na pytanie o zawód respondentów.

Pyt. 4 metryczki  | Il.|       %
------------------+----+--------
Uczeń lub student | 111|  57,51%
Bezrobotny        |   3|   1,55%
Zawodowo czynny   |  95|  49,22%
                  |    |
Brak danych       |   2|   1,04%
                  |    |
Nauka i  praca    |  19|   9,84%

Dane znajdujące się w tablicy powyżej są liczbową reprezentacją odpowiedzi udzielonych na pytanie 4. metryczki. Konstruując to pytanie, nie przewidziałem, iż część respondentów może parać się więcej niż jednym zajęciem na raz, dlatego prosiłem o zaznaczenie tylko jednej, spośród trzech, odpowiedzi. Część respondentów nie uwzględniła tej prośby i zaznaczała, zgodnie ze stanem faktycznym, więcej niż jedną odpowiedź. Zdecydowałem się uwzględnić ten sposób udzielania odpowiedzi, stąd suma odpowiedzi w tabeli nie jest równa sumie nadesłanych ankiet. Konsekwencją tego jest pojawienie się osobnej i istotnej statystycznie kategorii osób uczących się i pracujących jednocześnie.

Odpowiedzi tych osób, które udzielając odpowiedzi o poziom wykształcenia podały jednocześnie jego typ, wskazują w badanej grupie na olbrzymią przewagę wykształcenia ścisłego nad humanistycznym.

Tab. 5. Kierunki wykształcenia respondentów.

Pyt. 3 metr. (uzupełn.)| Il.|       %
-----------------------+----+--------
Matematyczno-fizyczne  |  12|   6,22%
Techniczne             |  62|  32,12%
Ekonomiczne            |   7|   3,63%
Biologiczno-chemiczne  |   8|   4,15%
Wojskowe               |   0|   0,00%
Rolnicze               |   4|   2,07%
Medyczne               |   5|   2,59%
Humanistyczne          |   7|   3,63%
Informatyczne          |  21|  10,88%
                       |    |
Ogólne lub brak danych |  67|  34,72%
-----------------------+----+--------
Razem odpowiedzi       | 193| 100,00%
Świadczyć to może o tym, że wciąż jeszcze komputer nie jest w Polsce sprzętem powszechnego użytku, a jego posiadanie i używanie wiąże się nadal z określonym typem zajęcia lub wykształcenia. Pewną zmianę w tym stanie rzeczy może jednak wprowadzić duża liczbowo kategoria osób deklarujących wykształcenie ogólne (lub nie deklarująca określonego typu wykształcenia). Ci, którzy dziś wciąż uczą się w szkołach podstawowych i liceach ogólnokształcących (ponad jedna czwarta respondentów), być może wybiorą jako kierunek dalszego kształcenia wykształcenie humanistyczne, i tym samym przyczynią się do zmiany proporcji.

3.4. Miejsce zamieszkania

Tab. 6. Miejsce zamieszkania respondentów.
Pyt. 5 metryczki             | Il.|       %
-----------------------------+----+--------
Wieś                         |   4|   2,07%
Miasto do 50 tys. mieszk.    |  12|   6,22%
Miasto do 100 tys. mieszk.   |  10|   5,18%
Miasto pow. 100 tys. mieszk. | 166|  86,01%
                             |    |
Brak danych                  |   1|   0,52%
-----------------------------+----+--------
Razem odpowiedzi             | 193| 100,00%
Zdecydowana większość respondentów mieszka w dużych (ponad 100 tys. mieszkańców) miastach. Znikomy udział mieszkańców wsi i małych miast wśród polskich użytkowników sieci FidoNet częściowo spowodowany jest z pewnością hamującym działaniem taryf telefonicznych przy połączeniach zamiejscowych, ale też i brakiem w najbliższym otoczeniu wzorów bardziej zaawansowanego wykorzystania komputera.

3.5. Sytuacja materialna

Informacje na temat sytuacji majątkowej respondentów i ich oceny kosztów ponoszonych w związku z "komputeryzacją" swojego najbliższego otoczenia mogą stanowić ciekawy przyczynek do oceny realności tofflerowskich prognoz związanych z "uinteligentnianiem" środowiska wokół nas. Dlatego w ankiecie znalazło się kilka pytań, w sposób bardziej lub mniej bezpośredni dotykających kwestii finansowych, związanych także z uczestnictwem w życiu sieci FidoNet. Oczywiście, ze względu na niemożność zapewnienia respondentom pełnej anonimowości[4], musiałem zrezygnować z wszelkich pytań szczegółowych, takich jak pytania o wysokość zarobków czy - rzecz bardzo ważna dla każdego użytkownika modemu - wysokości rachunków telefonicznych.

Tab. 7. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Jak oceniasz swoją sytuację materialną?".

Pyt. 33                     | Il.|       %
----------------------------+----+--------
Zdecydowanie dobra          |  22|  11,40%
Raczej dobra                |  90|  46,63%
Taka sama, jak innych ludzi |  71|  36,79%
Raczej zła                  |   6|   3,11%
Zdecydowanie zła            |   3|   1,55%
                            |    |
Brak danych                 |   1|   0,52%
----------------------------+----+--------
Razem odpowiedzi            | 193| 100,00%
Większość respondentów oceniła swoją sytuację materialną jako "raczej dobrą" lub "taką samą jak innych ludzi". Zdecydowanie więcej jest osób oceniających swoją kondycję finansową jako "zdecydowanie dobrą" niż takich, które określały ją jako "zdecydowanie złą".

Dane uzyskane w odpowiedzi na pytanie 3. (szczegółowe opracowanie tego pytania w następnym paragrafie) wskazują, że spośród 193 odpowiadających aż 187 osób (96,89%) posiada własne komputery, co pod tym względem stawia grupę użytkowników FidoNet wysoko ponad średnią krajową.

Tab. 8. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "W jaki sposób wszedłeś/weszłas w posiadanie własnego komputera?".

Pyt. 4                         | Il.|       %
-------------------------------+----+--------
Otrzymany w darze              |  22|  11,40%
Częściowo otrzymany w darze,   |    |
częściowo kupiony samodzielnie |  59|  30,57%
Kupiony samodzielnie           | 103|  53,37%
Wygrany                        |   0|   0,00%
Inne możliwości                |   2|   1,04%
                               |    |
Nie dotyczy                    |   7|   3,63%
Brak danych                    |   0|   0,00%
-------------------------------+----+--------
Razem odpowiedzi               | 193| 100,00%
Mimo opisywanego wcześniej niskiego średniego wieku respondentów, komputery te w ponad połowie przypadków zastały kupione samodzielnie. Wysoką liczbę odpowiedzi wskazujących na otrzymanie części lub całości komputera w prezencie z pewnością tłumaczy bardzo młody wiek części respondentów, i wynikająca z niego częściowa zależność ekonomiczna od rodziców. Wymienione zaś przez dwie osoby "inne możliwości", to w jednym przypadku pracowite kompletowanie komputera ze złomu i zdobywanych okazyjnie części, a w drugim to, wedle określenia respondenta, "wymiana części służbowych na własne".

Tab. 9. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Czy zakup komputera/jego części był dla Ciebie/ofiarodawcy poważnym wydatkiem?".

Pyt. 5                 | Il.|       %
-----------------------+----+--------
Zdecydowanie tak       |  55|  28,50%
Raczej tak             |  77|  39,90%
Trochę tak, trochę nie |  25|  12,95%
Raczej nie             |  17|   8,81%
Zdecydowanie nie       |   4|   2,07%
                       |    |
Nie dotyczy            |   6|   3,11%
Brak danych.           |   9|   4,66%
-----------------------+----+--------
Razem odpowiedzi       | 193| 100,00%
Pomimo tego, że większość respondentów ocenia swoją pozycję materialną jako będącą powyżej średniej, dla większości z nich zakup komputera był wydatkiem "zdecydowanie poważnym" (28,50%) lub "raczej poważnym" (39,90%).

Tab. 10. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Czy sam/sama ponosisz wydatki związane z Twoimi komputerowymi zainteresowaniami, np. zakup dyskietek, taśmy do drukarki, rachunki za telefon itp.?".

Pyt. 7            | Il.|       %
------------------+----+--------
Tak, w całości    |  88|  45,60%
Tak, częściowo    |  91|  47,15%
Nie               |  12|   6,22%
                  |    |
Brak danych       |   2|   1,04%
------------------+----+--------
Razem odpowiedzi  | 193| 100,00%
Tab. 11. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Kto w takim razie ponosi koszty Twoich komputerowych zainteresowań?" (pytanie skierowane było tylko do osób, które deklarowały niesamodzielne ponoszenie kosztów swoich komputerowych zainteresowań).
Pyt. 9           | Il.|       %
-----------------+----+--------
Rodzina          |  78|  40,41%
Ja z kolegami    |   9|   4,66%
Zakład pracy     |  34|  17,62%
Szkoła, uczelnia |  14|   7,25%
                 |    |
Nie dotyczy      |  87|  45,08%
Brak danych      |   4|   2,07%
Tab. 12. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Czy wydatki te są poważną pozycją w Twoim budżecie?" (pytanie skierowane było tylko do osób, które deklarowały chociaż częściowe ponoszenie wydatków, związanych ze swoimi komputerowymi zainteresowaniami).
Pyt. 8            | Il.|       %
------------------+----+--------
Zdecydowanie tak  |  23|  11,92%
Raczej tak        |  52|  26,94%
Trudno powiedzieć |  60|  31,09%
Raczej nie        |  30|  15,54%
Zdecydowanie nie  |   7|   3,63%
                  |    |
Nie dotyczy       |  13|   6,74%
Brak danych       |   8|   4,15%
------------------+----+--------
Razem odpowiedzi  | 193| 100,00%
Podobnie rzecz się ma z wydatkami przeznaczonymi na eksploatację komputera. Ponad 90% respondentów w całości lub częściowo pokrywa wydatki związane ze swoimi zainteresowaniami komputerowymi; i tu jednak, mimo wysokiej oceny własnej kondycji finansowej, większość osób finansujących własne zainteresowania komputerowe odczuwa wydatki z tym związane jako poważną część swojego budżetu.

Analiza odpowiedzi na pytania związane z sytuacją materialną respondentów wskazuje, że daleko jeszcze do przewidywanej przez Tofflera "informatyzacji" naszego środowiska; jeśli osoby, same się określające jako raczej dobrze sytuowane, w znacznej części dotkliwie odczuwają wydatki związane z zakupem i eksploatacją komputera, oznacza to, że znaczące przemiany w tej dziedzinie wciąż są jeszcze przed nami.

3.6. Możliwości dostępu do komputera i sprzętu komputerowego

Komputer w domu mają prawie wszyscy respondenci. Ci, którzy go nie posiadają, twierdzą (dane pochodzą z odpowiedzi na pytanie 6.), że jest to spowodowane bądź wystarczającymi możliwościami dostępu do komputera w innych miejscach (3 odpowiedzi), bądź brakiem pieniędzy na zakup komputera i jego eksploatację (również 3 odpowiedzi). Tylko jedna osoba, korzystająca z sieci FidoNet wyłącznie będąc w gościnie u kolegi, stwierdziła, że nie miała dotąd takiego marzenia, a o zakupie komputera zaczyna myśleć dopiero teraz.

Tab. 13. Wyniki odpowiedzi na pytania: "Kiedy (ile lat temu lub w którym roku) zetknąłeś/zetknęłaś się po raz pierwszy z komputerem (gry, praca)?" (pyt. 1), "Kiedy (ile lat temu lub w którym roku) zetknąłeś/zetknęłaś się po raz pierwszy z modemem?" (pyt. 2).

             |   Pyt. 1    |   Pyt. 2
-------------+----Â--------+----Â--------
Rok          | Il.|       %| Il.|       %
-------------+----+--------+----+--------
1974         |   2|   1,04%|   0|   0,00%
1975         |   1|   0,52%|   0|   0,00%
1976         |   4|   2,07%|   0|   0,00%
1977         |   1|   0,52%|   0|   0,00%
1979         |   1|   0,52%|   0|   0,00%
1980         |   5|   2,59%|   0|   0,00%
1981         |   1|   0,52%|   0|   0,00%
1982         |   6|   3,11%|   0|   0,00%
1983         |  15|   7,77%|   0|   0,00%
1984         |  23|  11,92%|   0|   0,00%
1985         |  52|  26,94%|   2|   1,04%
1986         |  22|  11,40%|   5|   2,59%
1987         |  22|  11,40%|   3|   1,55%
1988         |  15|   7,77%|   4|   2,07%
1989         |   7|   3,63%|  16|   8,29%
1990         |   7|   3,63%|  19|   9,84%
1991         |   3|   1,55%|  21|  10,88%
1992         |   0|   0,00%|  34|  17,62%
1993         |   1|   0,52%|  30|  15,54%
1994         |   1|   0,52%|  38|  19,69%
1995         |   0|   0,00%|  20|  10,36%
             |    |        |    |
Brak danych  |   4|   2,07%|   1|   0,52%
-------------+----+--------+----+--------
Razem odpow. | 193| 100,00%| 193| 100,00%
Interesujące są dane przedstawione w tabeli powyżej. Widoczne jest w nich echo "boomu" komputerowego z początku i połowy lat 80., kiedy to pewną popularność zyskały małe komputery Spectrum, a następnie Atari, Commodore i Amstrad. Wtedy właśnie większość respondentów zetknęła się z komputerem. Modem, to już "sprzęt innej epoki". O jego upowszechnieniu, nawet wśród ludzi mających od dawna kontakt z komputerami, mówić można dopiero wraz z przemianami społeczno - gospodarczymi końca lat 80., kiedy to w pewnym stopniu zmniejszyła się różnica między płacą realną w Polsce i na Zachodzie.

Poniższa tabela obrazuje w formie liczbowej poszczególne możliwości dostępu do komputera i ich popularność wśród respondentów.

Tab. 14. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Z jakich możliwości dostępu do komputera na co dzień korzystasz?".

Pyt. 3                  | Il.|       %
------------------------+----+--------
prywatny w domu         | 187|  96,89%
służbowy w domu         |  23|  11,92%
służbowy w pracy        | 103|  53,37%
w szkole lub na uczelni |  89|  46,11%
u kolegi/koleżanki      |  46|  23,83%
inne możliwości         |   8|   4,15%
Jak widać na przykładzie przedstawionych danych, ponad połowa respondentów korzysta z komputerów w pracy i niemal tyle samo z nich ma z komputerami styczność w szkołach i na uczelniach. Zaskakuje duża ilość (ponad 10% respondentów) osób, które korzystają z komputerów służbowych w domach. Wobec ich młodego wieku, przypuszczać należy, że osoby te nie korzystają z komputerów służbowych na prawach prezesów dużych firm; są one raczej wysoko cenionymi fachowcami, których charakter pracy nie zmusza do przebywania w biurze przez przysłowiowe "osiem godzin dziennie". Jako takie, otrzymały one zapewne komputer do swej wyłącznej dyspozycji w celu zwiększenia ich efektywności pracy. Część z tych osób prowadzi także w domach działalność gospodarczą, dlatego potraktowały komputer w domu jako "służbowy". Analogia do tofflerowskiej wizji pracy w domu narzuca się sama.

Tab. 15. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Z jakich możliwości dostępu do komputera na co dzień korzystasz?", według ilości wykorzystywanych możliwości dostępu do komputera.

Pyt. 3 (uzupełnienie) | Il.|       %
----------------------+----+--------
0 dostępu             |   0|   0,00%
1 możliwość           |  39|  20,21%
2 możliwości          |  68|  35,23%
3 możliwości          |  65|  33,68%
4 możliwości          |  19|   9,84%
5 możliwości          |   2|   1,04%
6 możliwości          |   0|   0,00%
----------------------+----+--------
Razem odpowiedzi      | 193| 100,00%
Na uwagę również zasługuje fakt, że jedna trzecia respondentów deklaruje regularne korzystanie z trzech różnych możliwości dostępu do komputera, zaś niemal 10% respondentów korzysta aż z czterech możliwości.

Mimo więc istnienia odczuwanej dość powszechnie bariery finansowej, stojącej na drodze do skomputeryzowania naszego środowiska, zdecydowana większość polskich użytkowników sieci FidoNet nie tylko posiada w domu prywatny sprzęt komputerowy, ale również korzysta z innych form dostępu do niego. Ponieważ wymaga to odpowiedniej infrastruktury, niezależnej od ich własnej sytuacji finansowej (komputery w zakładach pracy, na uczelniach), stwierdzić można, że dla części z naszego społeczeństwa "inteligentna" przestrzeń życiowa stała się już faktem. Część respondentów najwyraźniej uczestniczy również w upowszechnianiu, prognozowanych przez Tofflera, nowych zasadach stosunków pracy, opartych na bardziej elastycznych niż dotąd stosunkach pracownik - pracodawca.

3.7. Zaangażowanie w życie sieci FidoNet

Pragnąc zbadać to zagadnienie, zadałem respondentom kilka pytań. których odpowiedzi dostarczyć mogłyby, jak mi się wydaje, ciekawych danych pomocnych w opisaniu podstawowych "wskaźników zaangażowania" w życie sieci FidoNet. Znajdą się wśród nich takie, jak: czas poświęcany sieci, ilość listów pisanych i otrzymywanych poprzez sieć, uczestnictwo w spotkaniach organizowanych wśród jej uczestników, czytane konferencje itp..

Tab. 16. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Kiedy zostałeś/zostałaś członkiem/uczestnikiem Fido?".

Pyt. 18     | Il.|       %
------------+----+--------
1984        |   0|   0,00%
1985        |   0|   0,00%
1986        |   1|   0,52%
1987        |   3|   1,55%
1988        |   1|   0,52%
1989        |   3|   1,55%
1990        |  13|   6,74%
1991        |   8|   4,15%
1992        |  25|  12,95%
1993        |  28|  14,51%
1994        |  50|  25,91%
1995        |  60|  31,09%
            |    |
Brak danych |   1|   0,52%
------------+----+--------
Razem odp.  | 193| 100,00%
Przeważająca ilość respondentów ma mały staż w sieci FidoNet, gdyż ponad połowa z nich rozpoczęła przygodę z tym rodzajem poczty elektronicznej w latach 1994 - 1995.

Tab. 17. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Czy jesteś członkiem innych sieci?".

Pyt. 19     | Il.|       %
------------+----+--------
Tak         | 130|  67,36%
Nie         |  62|  32,12%
            |    |
Brak danych |   1|   0,52%
------------+----+--------
Razem odp.  | 193| 100,00%
Większość z nich należy również do innych, poza FidoNet, sieci wymiany poczty elektronicznej. Poza Internetem, do którego wielu respondentów ma dostęp jako młodzież akademicka, większość tych alternatywnych wobec FidoNet sieci wykorzystuje technologię znaną z FidoNet. Mają one często charakter specjalistyczny lub związany ze środowiskiem ludzi zajmujących się danym zagadnieniem lub oprogramowaniem, ale są i takie, których formuła jest bardziej lub mniej dokładnym powieleniem ogólnych zasad FidoNet.

Tab. 18. Wyniki odpowiedzi na pytania: "Ile przeciętnie czasu spędzasz przy komputerze w pracy/szkole/w czasie zajęć na uczelni?" (pyt. 10), "Ile przeciętnie czasu w godzinach pracy/szkoły/zajęć na uczelni korzystasz z komputera wykonując czynności (gry, prace itp.) nie związane bezpośrednio z Twoją pracą/szkołą/zajęciami na uczelni?" (pyt. 12) i "Ile czasu poświęcanego przez Ciebie w godzinach pracy/szkoły/zajęć na uczelni na czynności nie związane z pracą/szkołą/zajęciami poświęcasz na uczestnictwo w życiu sieci Fido?" (pyt. 13).

               |Pyt. 10      |Pyt. 12      |Pyt. 13
               |Ogółem czas  |Czynności nie|Uczestnictwo
               |przy komp.   |zw. z pracą  |w życiu sieci
---------------+----Â--------+----Â--------+----Â--------
Czas (w godz.) | Il.|       %| Il.|       %| Il.|       %
---------------+----+--------+----+--------+----+--------
0-1            |  24|  12,44%|  60|  31,09%|  98|  50,78%
1,01-2         |  11|   5,70%|  27|  13,99%|   9|   4,66%
2,01-3         |  14|   7,25%|  11|   5,70%|   4|   2,07%
3,01-4         |  14|   7,25%|   5|   2,59%|   2|   1,04%
4,01-5         |  12|   6,22%|   2|   1,04%|   0|   0,00%
5,01-6         |  17|   8,81%|   1|   0,52%|   0|   0,00%
6,01-7         |   8|   4,15%|   2|   1,04%|   1|   0,52%
7,01-8         |  21|  10,88%|   1|   0,52%|   0|   0,00%
8,01-9         |   5|   2,59%|   0|   0,00%|   0|   0,00%
9,01-10        |   7|   3,63%|   0|   0,00%|   0|   0,00%
10 i więcej    |   3|   1,55%|   0|   0,00%|   0|   0,00%
               |    |        |    |        |    |
Nie dotyczy    |  36|  18,65%|  60|  31,09%|  60|  31,09%
Brak danych    |  21|  10,88%|  24|  12,44%|  19|   9,84%
---------------+----+--------+----+--------+----+--------
Razem odp.     | 193| 100,00%| 193| 100,00%| 193| 100,00%
Z odpowiedzi na pytanie o ilość czasu spędzanego przy komputerze w godzinach pracy lub nauki wynika, że jest to powszechna forma dostępu do komputera. Potwierdzającej odpowiedzi udzieliło 136 osób (ponad 70% badanej grupy), deklarując, że średnio spędzają przy komputerze w pracy lub szkole 4,84 godz. dziennie.

Tab. 19. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Czy zdarza Ci się korzystać z komputera w czasie pracy/szkoły/zajęć na uczelni dla celów nie związanych bezpośrednio z Twoją pracą/szkołą/zajęciami?".

Pyt. 11     | Il.|       %
------------+----+--------
Tak         | 120|  62,18%
Nie         |  27|  13,99%
Nie dotyczy |  36|  18,65%
            |    |
Brak danych |  10|   5,18%
------------+----+--------
Razem odp.  | 193| 100,00%
Ponad 60% respondentów deklaruje wykorzystywanie w tym czasie komputera do celów nie związanych z pracą lub nauką. Przeznaczają na to średnio 1,56 godz. dziennie, czyli statystycznie niemal jedną trzecią całego czasu pracy spędzanego przy komputerze. 0,52 godz. poświęcają na uczestnictwo w życiu sieci FidoNet.

Oczywiście, dane te są jedynie średnią uzyskanych odpowiedzi, trzeba więc mieć świadomość tego, że kilku nietypowych respondentów mogło dość znacznie wypaczyć tak uśrednione wyniki.

Tab. 20. Wyniki odpowiedzi na pytania: "Ile przeciętnie czasu spędzasz przy komputerze poza pracą/szkołą/zajęciami na uczelni?" (pyt. 14a i 14b) oraz "Ile czasu po pracy/szkole/zajęciach na uczelni poświęcasz na uczestnictwo w życiu sieci Fido?" (pyt. 15a i 15b).

            |Ogółem czas spędzany przy  |Czas poświęcany sieci
            |komp. poza pracą lub szkolą|FidoNet
------------+-------------Â-------------+-------------Â-------------
            |Pyt. 14a     |Pyt. 14b     |Pyt. 15a     |Pyt. 15b
            |Dni          |Święta       |Dni          |Święta
            |powszednie   |i dni wolne  |powszednie   |i dni wolne
------------+----Â--------+----Â--------+----Â--------+----Â--------
Czas (godz.)| Il.|       %| Il.|       %| Il.|       %| Il.|       %
------------+----+--------+----+--------+----+--------+----+--------
0-1         |  15|   7,77%|   7|   3,63%|  93|  48,19%|  63|  32,64%
1,01-2      |  33|  17,10%|  14|   7,25%|  45|  23,32%|  51|  26,42%
2,01-3      |  39|  20,21%|  20|  10,36%|  16|   8,29%|  25|  12,95%
3,01-4      |  41|  21,24%|  25|  12,95%|   9|   4,66%|   9|   4,66%
4,01-5      |  12|   6,22%|  26|  13,47%|   2|   1,04%|   7|   3,63%
5,01-6      |  10|   5,18%|  30|  15,54%|   0|   0,00%|   6|   3,11%
6,01-7      |   5|   2,59%|  10|   5,18%|   2|   1,04%|   1|   0,52%
7,01-8      |   7|   3,63%|  14|   7,25%|   1|   0,52%|   4|   2,07%
8,01-9      |   4|   2,07%|   9|   4,66%|   1|   0,52%|   1|   0,52%
9,01-10     |   2|   1,04%|   3|   1,55%|   0|   0,00%|   0|   0,00%
10 i więcej |   2|   1,04%|  13|   6,74%|   0|   0,00%|   0|   0,00%
            |    |        |    |        |    |        |    |
Brak danych |  22|  11,40%|  21|  10,88%|  23|  11,92%|  25|  12,95%
Nie dotyczy |   1|   0,52%|   1|   0,52%|   1|   0,52%|   1|   0,52%
------------+----+--------+----+--------+----+--------+----+--------
Razem odp.  | 193| 100,00%| 193| 100,00%| 193| 100,00%| 193| 100,00%
Podobnie ostrożnie traktować należy uśrednione czasy korzystania z komputera w czasie wolnym od pracy lub nauki, które wynoszą 3,81 godz. w dni powszednie i 5,5 godz. w dni wolne od pracy, oraz czas poświęcany na uczestnictwo w życiu sieci FidoNet - odpowiednio 1,53 i 2,14 godz. dziennie.

Pozwalają one jednak, jak sądzę wyciągnąć wniosek, że uczestnictwo w życiu sieci FidoNet pochłania większości użytkowników znaczne ilości czasu, sięgające przeciętnie jednej trzeciej całego czasu spędzanego przy komputerze na czynnościach nie związanych z nauką lub pracą.

Tab. 21. Odpowiedzi na pytanie, zawierające prośbę: "Wymień konferencje, które regularnie czytasz".

Pyt. 31          |Konf. lokalne   |Konf. polskie   |Konf. międzynar.
-----------------+---Â-------Â----+---Â-------Â----+---Â-------Â----
                 |Il.|      %| Śr.|Il.|      %| Śr.|Il.|      %| Śr.
-----------------+---+-------+----+---+-------+----+---+-------+----
Tak, brak ilosci |  4|  2,07%|    |  0|  0,00%|    |  2|  1,04%|
Tak, podana ilość|114| 59,07%|1,94|158| 81,87%| 6,1| 31| 16,06%|2,36
Nie              | 46| 23,83%|    |  5|  2,59%|    |131| 67,87%|
                 |   |       |    |   |       |    |   |       |
Brak danych      | 29| 15,03%|    | 30| 15,54%|    | 29| 15,03%|
-----------------+---+-------+----+---+-------+----+---+-------+----
Razem odpowiedzi |193|100,00%|    |193|100,00%|    |193|100,00%|
Tab. 22. Odpowiedzi na pytanie, zawierające prośbę: "Wymień konferencje, w których regularnie piszesz listy".
Pyt. 32          |Konf. lokalne   |Konf. polskie   |Konf. międzynar.
-----------------+---Â-------Â----+---Â-------Â----+---Â-------Â----
                 |Il.|      %| Śr.|Il.|      %| Śr.|Il.|      %| Śr.
-----------------+---+-------+----+---+-------+----+---+-------+----
Tak, brak ilości |  5|  2,59%|    |  0|     0%|    |  1|  0,52%|
Tak, podana ilość| 78| 40,41%|1,68|126| 65,28%| 3,6| 11|  5,70%|1,73
Nie              | 80| 41,45%|    | 35| 18,13%|    |149| 77,20%|
                 |   |       |    |   |       |    |   |       |
Brak danych      | 30| 15,54%|    | 32| 16,58%|    | 32| 16,58%|
-----------------+---+-------+----+---+-------+----+---+-------+----
Razem odpowiedzi |193|100,00%|    |193|100,00%|    |193|100,00%|
Uczestnictwo w sieci FidoNet oznacza otrzymywanie i wymianę informacji. Z odpowiedzi na ankietę wynika, że największym powodzeniem wśród czytelników cieszą się konferencje ogólnopolskie. Regularne czytanie jednej lub więcej takich konferencji deklaruje 81,87% badanych, nie czyta żadnej z nich tylko 2,59%. Odpowiedzi osób przyznających się do regularnego czytania konferencji ogólnopolskich pozwalają stwierdzić, że średnio czytają one około sześciu takich konferencji. Na drugim miejscu pod względem popularności znajdują się konferencje lokalne, odpowiednio czytane przez 59% badanych, nie czytane wcale przez 23,83%, ze średnią poniżej dwóch czytanych konferencji. Najmniej popularne są konferencje międzynarodowe, stale czytane tylko przez 16% badanych, z których każdy średnio przegląda nieco ponad dwie konferencje. Nie czyta konferencji międzynarodowych niemal 70% badanych.

Podobne preferencje widać u respondentów, gdy odpowiadają na pytanie o konferencje, w których piszą listy. Podstawowa różnica polega jedynie na tym, że liczba osób, które tylko czytają konferencje, jest znacznie wyższa niż liczba osób, które nie tylko czytają, ale również piszą listy.

Z danych uzyskanych w ankiecie wynika, że większość czasu poświęcanego przez respondentów na uczestnictwo w FidoNet koncentruje się na uczestnictwie w życiu polskiego regionu tej sieci; aktywność skierowana "za granicę" przejawia tylko znikoma ilość respondentów. Znaczące są wysokie wskaźniki uczestnictwa w konferencjach lokalnych, nierzadko o bardzo małym, ograniczonym do grona użytkowników jednego lub kilku BBS-ów zasięgu.

Ciekawej, choć niekoniecznie związanej z tym zagadnieniem obserwacji dostarcza analiza odpowiedzi udzielonych na pytania 27 - 30, poruszające temat ilości listów typu netmail i echomail, pisanych i otrzymywanych tygodniowo przez respondentów.

Tab. 23. Średnia odpowiedzi na pytania: "Ile mniej więcej piszesz netmaili tygodniowo?" (pyt. 27), "Ile mniej więcej piszesz echomaili tygodniowo?" (pyt. 28), "Ile mniej więcej otrzymujesz netmaili tygodniowo?" (pyt. 29), "Ile mniej więcej otrzymujesz echomaili tygodniowo?" (pyt. 30).

               | Pyt. 27| Pyt. 28| Pyt. 29| Pyt. 30
---------------+--------+--------+--------+--------
Średnio listów |   19,75|   46,89|   19,31|   46,25
               |        |        |        |
Brak danych    |      20|      19|      17|      31
---------------+--------+--------+--------+--------
Razem odpow.   |     173|     174|     176|     162
Jeśli średnią uzyskanych odpowiedzi (odpowiednio 19,65 i 46,89 pisanych listów tygodniowo) pomnożymy tylko przez ilość osób, które udzieliły na te pytania odpowiedzi (odpowiednio 173 lub 174 osoby), uzyskamy imponującą liczbę 11500 polskojęzycznych listów, tygodniowo dystrybuowanych w obrębie sieci FidoNet. Nawet, jeśli szacunki te są przez ankietowanych nieco zawyżone, dobrze obrazuje to skalę zjawiska, jakim może w niedalekiej przyszłości być poczta elektroniczna. Pamiętać należy, że cały polski region FidoNet liczył w chwili badania nieco ponad 600 osób!

3.8. Sytuacja społeczna

Moją intencją było znalezienie odpowiedzi na pytanie, czy aktywność w sieci FidoNet nie jest konsekwencją "niedosytu" uczestnictwa w innych formach życia społecznego. Zagadnienie to próbowałem zbadać, zadając w ankiecie sześć pytań, dotyczących liczby przyjaciół i kolegów posiadanych przez ankietowanych w środowiskach, w których się obracają: w pracy lub szkole, środowisku poza pracą lub szkołą oraz w sieci FidoNet. Zadając te pytania, bardziej niż zwykle liczyłem na rzetelność respondentów, ponieważ zastosowanie ankiety jako narzędzia badawczego nie daje żadnych narzędzi weryfikacji odpowiedzi. Wyniki przedstawiam w tabelach poniżej:

Tab. 24. Wyniki odpowiedzi na pytania: "Czy wśród osób z Twojej pracy/szkoły/uczelni są osoby, o których mógłbyś powiedzieć, że są Twoimi przyjaciółmi?" (pyt. 34), "Czy wśród osób z Twojego środowiska poza pracą/szkołą/uczelnią są osoby, o których mógłbyś powiedzieć, że są Twoimi przyjaciółmi?" (pyt. 35), "Czy wśród Twoich znajomych z Fido są osoby, o których mógłbyś powiedzieć, że są Twoimi przyjaciółmi?" (pyt. 36).

               |Pyt. 34          |Pyt. 35          |Pyt. 36
               |Praca, szkoła,   |Środowisko poza  |Sieć FidoNet
               |uczelnia         |pracą, szkołą    |
---------------+---Â-------Â-----+---Â-------Â-----+---Â-------Â-----
               |Il.|      %|  Śr.|Il.|      %|  Śr.|Il.|      %|  Śr.
---------------+---+-------+-----+---+-------+-----+---+-------+-----
Brak przyjaciół| 55| 28,50%|     | 28| 14,51%|     | 77| 39,90%|
Tak, podana il.|108| 55,96%| 4,19|134| 69,43%| 4,88| 93| 48,19%| 3,92
Tak, il. niezn.| 24| 12,44%|     | 28| 14,51%|     | 18|  9,33%|
               |   |       |     |   |       |     |   |       |
Brak danych    |  4|  2,07%|     |  3|  1,55%|     |  5|  2,59%|
Nie dotyczy    |  2|  1,04%|     |  0|  0,00%|     |  0|  0,00%|
---------------+---+-------+-----+---+-------+-----+---+-------+-----
Razem odpow.   |193|100,00%|     |193|100,00%|     |193|100,00%|
Tab. 25. Wyniki odpowiedzi na pytania: "Czy wśród osób z Twojej pracy/szkoły/uczelni są osoby, o których mógłbyś powiedzieć, że są Twoimi kolegami?" (pyt. 37), "Czy wśród osób z Twojego środowiska poza pracą/szkołą/uczelnią są osoby, o których mógłbyś powiedzieć, że są Twoimi kolegami?" (pyt. 38), "Czy wśród Twoich znajomych z Fido są osoby, o których mógłbyś powiedzieć, że są Twoimi kolegami?" (pyt. 39).
               |Pyt. 37          |Pyt. 38          |Pyt. 39
               |Praca, szkoła,   |Środowisko poza  |Sieć FidoNet
               |uczelnia         |pracą, szkołą    |
---------------+---Â-------Â-----+---Â-------Â-----+---Â-------Â-----
               |Il.|      %|  Śr.|Il.|      %|  Śr.|Il.|      %|  Śr.
---------------+---+-------+-----+---+-------+-----+---+-------+-----
Brak kolegów   |  2|  1,04%|     |  4|  2,07%|     | 16|  8,29%|
Tak, podana il.|136| 70,47%|21,30|130| 67,36%|24,08|118| 61,14%|11,15
Tak, il. niezn.| 48| 24,87%|     | 55| 28,50%|     | 53| 27,46%|
               |   |       |     |   |       |     |   |       |
Brak danych    |  5|  2,59%|     |  4|  2,07%|     |  6|  3,11%|
Nie dotyczy    |  2|  1,04%|     |  0|  0,00%|     |  0|  0,00%|
---------------+---+-------+-----+---+-------+-----+---+-------+-----
Razem odpow.   |193|100,00%|     |193|100,00%|     |193|100,00%|
Dane podane w tych tabelach traktować należy szacunkowo, ponieważ różnie rozumiane mogą być określenia "kolega" i "przyjaciel". Dowodem tego może być to, że już w trakcie przetwarzania wyników ankiety zmuszony byłem do eliminacji kilku oczywistych nieporozumień, takich jak deklaracja posiadania np. tysiąca przyjaciół - jaskrawo, jak mi się wydaje, nie przystająca do powszechnego rozumienia tego słowa. Pewna ilość respondentów uchyliła się od jednoznacznej odpowiedzi na pytania, potwierdzając posiadanie przyjaciół lub kolegów, ale nie podając ich liczby; znikoma część udzieliła odpowiedzi niejednoznacznych, jak na przykład "okaże się w biedzie" itp.. Większość jednak, w moim odczuciu, rzetelnie odpowiedziała na zadane pytania[5].

Jak się okazuje, zarówno jeśli chodzi o kategorie "przyjaciół" jak i "kolegów", respondenci, którzy deklarowali posiadanie kolegów lub przyjaciół, podawali podobne ich ilości dotyczące otoczenia w pracy lub szkole, uczelni, jak i środowiska nie związanego z pracą lub nauką. Również w obu kategoriach najniższe noty zyskało środowisko sieci FidoNet (oczywiście przyjmując, że duża liczba przyjaciół jest zjawiskiem pożądanym).

Można z tego wyciągnąć wniosek, że uczestnictwo w sieci FidoNet nie jest wynikiem niepowodzenia respondentów w nawiązaniu zadowalających kontaktów społecznych w innych środowiskach. Za tezą tą przemawia również dodatkowe opracowanie odpowiedzi na pytania 34 - 39, widoczne w tablicy poniżej:

Tab. 26. Wyniki odpowiedzi na pytania: "Czy wśród osób z Twojej pracy/szkoły/uczelni są osoby, o których mógłbyś powiedzieć, że są Twoimi kolegami?" (pyt. 37), "Czy wśród osób z Twojego środowiska poza pracą/szkołą/uczelnią są osoby, o których mógłbyś powiedzieć, że są Twoimi kolegami?" (pyt. 38), "Czy wśród Twoich znajomych z Fido są osoby, o których mógłbyś powiedzieć, że są Twoimi kolegami?" (pyt. 39).

Pyt. 34 - 39                   | Il.|       %
-------------------------------+----+--------
Całkowity brak przyjaciół      |  16|   8,29%
Przyjaciele tylko w FidoNet    |   1|   0,52%
Przyjaciele tylko poza FidoNet |  56|  29,02%
                               |    |
Całkowity brak kolegów         |   0|   0,00%
Koledzy tylko w FidoNet        |   0|   0,00%
Koledzy tylko poza FidoNet     |  14|   7,25%
Jak widać, niecałe 10% respondentów deklaruje całkowity brak przyjaciół, a 0,5% (jedna osoba) - posiadanie przyjaciela lub przyjaciół wyłącznie w sieci FidoNet. Sytuację odwrotną, czyli posiadanie przyjaciół wyłącznie poza siecią FidoNet deklaruje niemal 30% ankietowanych.

Przestrzegałbym jednak przed pochopnym wyciąganiem wniosku o małej "przyjacielskości" czy też "koleżeńskości" sieci FidoNet. W moim subiektywnym odczuciu, powodem niższej, niż w innych środowiskach, liczby przyjaciół i kolegów jest nieosobisty charakter kontaktów nawiązywanych poprzez sieć FidoNet, mocno ograniczający ich intymność i głębię.

3.9. Kontakty między użytkownikami sieci

FidoNet to nie tylko elektroniczna sieć wymiany informacji, gdyż nawiązywane za jej pośrednictwem kontakty często przenoszone są z "warstwy elektronicznej" na grunt spotkań osobistych. To, że wciąż wiele osób, nawet mieszkających w swoim najbliższym sąsiedztwie, nadal wymienia ze sobą listy, mając przecież do dyspozycji tyle szybszych mediów wymiany informacji, być może spowodowane jest dużą ilościowo reprezentacją w sieci typu "samotników".

Tab. 27. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Czy mógłbyś powiedzieć o sobie, że jesteś 'typem samotnika'?".

Pyt. 40                | Il.|       %
-----------------------+----+--------
Zdecydowanie tak       |  23|  11,92%
Raczej tak             |  44|  22,80%
Trochę tak, trochę nie |  72|  37,31%
Raczej nie             |  30|  15,54%
Zdecydowanie nie       |  22|  11,40%
                       |    |
Brak danych            |   2|   1,04%
-----------------------+----+--------
Razem odpowiedzi       | 193| 100,00%
Jak widać w zamieszczonej tablicy, łącznie ponad 34% ankietowanych określa się jako typ "raczej samotnika" i "zdecydowanie samotnika", wobec 27% uważających się za "raczej nie będących samotnikami" i "zdecydowanie nie będących samotnikami". Bardzo niewielka przewaga typu "samotników" nad "niesamotnikami", przy dominacji typu pośredniego ("trochę tak, trochę nie") wskazuje, że uczestnictwo w sieci FidoNet nie jest ograniczone do jednego typu osobowości uczestnika. Może więc ono wynikać z jednej strony z potrzeby kontaktu, z drugiej zaś z chęci samodzielnego doboru jego partnerów i okoliczności, w zależności od przeżywanego nastroju. Żadna z tych orientacji nie dominuje znacząco.

Tab. 28. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Z iloma mniej więcej osobami utrzymujesz stale kontakt (wymieniasz listy) za pośrednictwem Fido?".

Pyt. 21          |
-----------------+------
Średnio          | 15,65
                 |
Brak danych      |    25
-----------------+------
Razem odpowiedzi |   168
Średnio każdy z respondentów utrzymuje, za pośrednictwem sieci FidoNet, stałe kontakty z ponad 15 osobami.

Tab. 29. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Jak wiele osób, z którymi utrzymujesz kontakt za pośrednictwem Fido znasz także bezpośrednio (spotykasz się z nimi, dzwonicie do siebie itd.)?".

Pyt. 22                           | Il.|       %
----------------------------------+----+--------
Nie ma żadnej takiej osoby        |  16|   8,29%
Jest kilka takich osób            |  98|  50,78%
Mniej więcej pół na pół           |  32|  16,58%
Większość osób znam osobiście     |  39|  20,21%
Wszystkie te osoby znam osobiście |   6|   3,11%
                                  |    |
Brak danych                       |   2|   1,04%
----------------------------------+----+--------
Razem odpowiedzi                  | 193| 100,00%
Większość respondentów zna osobiście kilka, do połowy osób, z którymi kontakty utrzymuje poprzez FidoNet. Znacząca jest również ilość ankietowanych, deklarujących osobistą znajomość większości lub wszystkich partnerów korespondencji.

Tab. 30. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Czy uczestniczysz w organizowanych co jakiś czas w różnych regionach kraju spotkaniach ludzi związanych z Fido?".

Pyt. 24          | Il.|       %
-----------------+----+--------
Tak              |  99|  51,30%
Nie              |  92|  47,67%
                 |    |
Brak danych      |   2|   1,04%
-----------------+----+--------
Razem odpowiedzi | 193| 100,00%
Doskonałą okazją do wzajemnego poznania się są cyklicznie organizowane w wielu regionach kraju spotkania ludzi związanych z FidoNet. Bierze w nich udział ponad połowa (51,30%) respondentów.

Wśród regularnych lub jednorazowych spotkań, o których wspominali ankietowani, znalazły się między innymi:

Tab. 31. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Napisz czy bezpośredni kontakt z ludźmi znanymi na codzień tylko z listów jest bardziej satysfakcjonujący niż tylko wymiana listów?".

Pyt. 26                                  | Il.|       %
-----------------------------------------+----+--------
Zdecydowanie tak                         |  29|  15,03%
Raczej tak                               |  26|  13,47%
Pod pewnymi względami tak, po innymi nie |  58|  30,05%
Raczej nie                               |   2|   1,04%
Zdecydowanie nie                         |   0|   0,00%
                                         |    |
Nie dotyczy                              |  77|  39,90%
Brak danych                              |   1|   0,52%
-----------------------------------------+----+--------
Razem odpowiedzi                         | 193| 100,00%
Dla wielu respondentów osobisty kontakt jest przeżyciem bardziej satysfakcjonującym, niż sama wymiana listów. Zdania tego było ponad 28% ankietowanych (odpowiedzi "zdecydowania tak" i "raczej tak"), wobec jedynie 1,04% osób niezadowolonych z kontaktu (odpowiedzi "raczej nie" i "zdecydowanie nie"). U 30% respondentów kontakt ten wzbudził uczucia ambiwalentne, a niemal 40% ankietowanych nie mogło się wypowiedzieć w tej sprawie, gdyż nie brało udziału w żadnym ze spotkań[6]. Wśród najczęściej wymienianych przyczyn takiego stanu rzeczy wymieniali oni obiektywne trudności w nawiązaniu kontaktu osobistego (odległość, koszty podróży) oraz satysfakcję czerpaną z anonimowych, bezosobowych kontaktów listownych (informacje te pochodzą z nieomawianego tu szczegółowo pytania otwartego nr 25).

4. Koszty uczestnictwa w życiu sieci FidoNet

Ze względu na pojawiające się poczcie konferencyjnej "narzekania" na koszty uczestnictwa w życiu sieci FidoNet, umieściłem w ankiecie pytanie bezpośrednio dotykające tego problemu. Respondenci otrzymali do wyboru kilka zamkniętych kategorii, oraz możliwość opisania dodatkowych, nieprzewidzianych przeze mnie negatywnych konsekwencji uczestnictwa w sieci. Wyniki przedstawiam w tablicy poniżej:

Tab. 32. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Co wymieniłbyś/wymieniłabyś po stronie szeroko rozumianych kosztów Twojego uczestnictwa w Fido?".

Pyt. 17                             | Il.|       %
------------------------------------+----+--------
Nadmierne wydatki                   |  83|  43,01%
Obniżenie efektywności pracy/nauki  |  53|  27,46%
Mniej czasu na życie rodzinne       |  69|  35,75%
Mniej czasu na kontakty z kolegami, |    |
przyjaciółmi, sympatią itp.         |  51|  26,42%
Mniej czasu na inne zainteresowania |  77|  39,90%
Inne negatywne konsekwencje         |  14|   7,25%
                                    |    |
Żadnych negatywnych konsekwencji    |  32|  16,58%
Jak widać, żadnych negatywnych konsekwencji uczestnictwa w sieci FidoNet nie widzi jedynie 16% ankietowanych. Pozostałym z nich doskwierają kolejno: nadmierne wydatki (związane zapewne z koniecznością płacenia rachunków telefonicznych), zmniejszona ilość czasu na inne zainteresowania oraz mniej czasu na życie rodzinne i kontakty z przyjaciółmi i kolegami.

To, że osoby, które odczuwają takie dolegliwości, nadal uczestniczą w życiu sieci, świadczyć może o tym, że wysokie są gratyfikacje z tym uczestnictwem związane. To z kolei może mieć różne, w tym również negatywne następstwa społeczne. Angażując się bowiem w życie sieci komputerowej, część jej uczestników ogranicza swoje kontakty społeczne i rodzinne. Uczestnicząc w życiu mikrospołeczności będącej produktem "trzeciej fali", redukują oni uczestnictwo w życiu społeczności podstawowych i naturalnych. Może się więc zdarzyć, że powodzeniu prognoz Tofflera, przewidujących powstanie dzięki postępowi technologii komunikowania się nowych typów społeczności, towarzyszyć będzie jednocześnie fiasko nadziei związanych z ewentualnym powrotem wzoru rodziny rozszerzonej i powtórnym przejęciem przez nią funkcji wypełnianych teraz przez inne instytucje społeczne.

5. Motywy uczestnictwa w życiu sieci FidoNet

W pytaniu 16. respondenci otrzymali zestaw dwunastu zdań. Każde z nich zawierało stwierdzenie zwracające uwagę na inny, pozytywny aspekt uczestnictwa w sieci FidoNet. Zadaniem respondentów była ocena każdego ze zdań, w skali od 0 do 10 (gdzie 10 jest oceną najwyższą).

Odpowiedź na to właśnie pytanie sprawiła najwięcej trudności formalnych. Jak przypuszczam respondenci, przyzwyczajeni do zaznaczania wybranej możliwości znakiem "X", nie zwrócili uwagi na odmienną dyspozycję dotyczącą sposobu odpowiadania na to jedno pytanie. Do opracowania wyników tego pytania zakwalifikowałem więc tylko 168 poprawnych pod względem formalnym odpowiedzi.

5.1. Funkcja emotywna i jej pochodne

Wypełnianie przez FidoNet opisywanej przez Jakobsona funkcji emotywnej badać miało zdanie: "Fido pozwala mi czasem 'wygadać się' gdy jestem zły/zła, jest mi wesoło albo smutno itp..." (pyt. 16a). Spodziewałem się, że u osób traktujących uczestnictwo w ogólnodostępnej sieci wymiany informacji (jaką jest FidoNet) jako sposób wyrazu własnych emocji, zdanie to zyska wysokie noty.

Aby móc uchwycić ewentualnie mogące wystąpić w badanej grupie preferencje przeciwne, zdaniu temu przeciwstawiłem następne, o treści: "W Fido nie muszę mówić o sobie tego, czego nie chcę, ujawniam się na tyle, na ile mi to odpowiada" (pyt. 16b). Liczyłem na to, że to z kolei twierdzenie wzbudzi akceptację osób skrywających własne emocje w kontaktach nawiązywanych za pośrednictwem poczty elektronicznej. W takim przypadku uczestnictwo w życiu sieci FidoNet spełniałoby funkcję, którą operacyjnie, dla przeciwstawienia jakobsonowskiej funkcji emotywnej, nazwałem funkcją antyemotywną.

5.2. Funkcja metajęzykowa

Aby zbadać, w jakim stopniu użytkownicy sieci FidoNet koncentrują swą uwagę na medium, za pomocą którego nawiązują kontakt, poddałem pod ocenę respondentów zdanie: "Potoczny język w Fido (i w ogóle język używany w środowisku ludzi związanych z komputerami) posiada precyzyjne prawa i reguły nie istniejące w języku codziennym" (pyt. 16c).

5.3. Funkcja poetycka

Przez poddanie ocenie respondentów twierdzenia: "Fido (i w ogóle sieci komputerowe) stwarza możliwość tworzenia nowej estetyki związanej z możliwościami technologii, którą wykorzystuje" (pyt. 16d) chciałem uchwycić preferencje tych użytkowników sieci, którym nieobce jest swoiste poczucie estetyki, które z biegiem lat rozwinęło się w sieci FidoNet. Zmagając się od początku z podstawowym wymogiem minimalizowania kosztów przesyłania poczty, naturalna ludzka chęć "upiększenia" swego otoczenia z konieczności musiała poprzestać na bardzo skromnych środkach, których jednak umiejętne użycie daje zaskakująco efektowne rezultaty.

Oszczędne operowanie cytatami "przedmówców", umieszczanie w swych listach skromnych, choć nieraz bardzo pomysłowych podpisów i obrazków[7], wreszcie opracowywanie całych "wzorów pism" wraz z zamieszczanymi automatycznie na końcu listu dowcipnymi komentarzami i uwagami na różne tematy, jest tym aspektem uczestnictwa w sieciowej wymianie poczty, któremu pewna część jej uczestników poświęca, jak mi się wydaje, dużo uwagi.

5.4. Funkcja konatywna

Dobrym wyrazem wysokiej oceny funkcji konatywnej, która może być realizowana poprzez uczestnictwo w sieci FidoNet jest według mnie zdanie: "Opinie, które wygłaszam publicznie, w różnych konferencjach, nie pozostają bez echa" (pyt. 16e). Liczyłem na wysoką ocenę tego zdania przez osoby pragnące wywierać za pośrednictwem FidoNet pewien wpływ na osoby, z którymi się kontaktują. Zasięg takich aspiracji, jak i ich tematykę trudno jednoznacznie określić. Ich przejawem może być równie dobrze uczestnictwo w POL_TIX.POL - ogólnopolskiej konferencji poświęconej polityce, jak i spotykane czasem namawianie kolegów - Sysopów do używania określonego, "najlepszego" oprogramowania.

5.5. Funkcja fatyczna i jej pochodne

Pragnąc zbadać, jak wysoką ocenę uzyska stwierdzenie kładące nacisk na realizację "czystej" funkcji fatycznej, poddałem uczestnikom sieci pod rozwagę zdanie: "Sieci takie jak Fido dają możliwość nawiązania znajomości i przyjaźni z bardzo wieloma ludźmi" (pyt. 16f). W celu uzyskania pełniejszego obrazu oceny funkcji fatycznej przez mych respondentów, dodałem do zestawu ocenianych zdań następne, o treści: "Fido stwarza możliwość poznania ciekawych ludzi o podobnych zainteresowaniach, poglądach itp..." (pyt. 16g). To twierdzenie dobrze oddaje moim zdaniem działanie funkcji, którą operacyjnie określić można jako fatyczno - selekcyjną.

Ewentualna wysoka ocena funkcji fatyczno - selekcyjnej przy niskiej ocenie funkcji "czysto" fatycznej, byłaby moim zdaniem wyrazem nastawienia wielu uczestników FidoNet na kontakt w obrębie wąskiej grupy podobnych sobie osób. Mogłoby to świadczyć o traktowaniu sieci FidoNet jako "wspólnoty ochronnej". Pojęcie to według B. Newmana oznacza zamkniętą społeczność, charakteryzującą się wewnętrzną harmonią i brakiem zmian, której struktura opiera się na nakazach i konformizmie; "wspólnota ochronna" wymaga podporządkowania się swoim wartościom i tradycjom, w zamian oferując głębokie poczucie przynależności i identyfikacji z grupą[8].

Podobnie jak wobec funkcji emotywnej, także wobec funkcji fatycznej zdecydowałem się na zbadanie siły oddziaływania funkcji przeciwnej - antyfatycznej. Spodziewałem się, że zdanie: "Można uczestniczyć w Fido bez konieczności angażowania się w kontakty z innymi uczestnikami sieci" (pyt. 16h) zyska wysoką ocenę samotników, osób unikających bezpośrednich kontaktów u innymi ludźmi.

5.6. Funkcja referencyjna i jej pochodne

Trzy następne zdania: "Fido daje możliwość wymiany poglądów i informacji na interesujące tematy" (pyt. 16i), "Fido daje możliwość zdobycia ciekawych informacji, poszerzenia swojej wiedzy" (pyt. 16j) oraz "Fido daje możliwość zdobycia informacji przydatnych w pracy zawodowej, interesach, zakupach itd..." (pyt. 16k), wszystkie w pewien sposób odnoszą się do realizacji funkcji referencyjnej, zwracają jednak uwagę na różne jej aspekty.

Pierwsze zdanie kładzie nacisk na realizację funkcji referencyjnej w jej czystej postaci. Drugie oddaje działanie funkcji, którą określiłbym jako referencyjno - poznawczą, ponieważ kładzie nacisk nie tylko na wymianę informacji, ale także na poszerzenie swojej wiedzy. Trzecie zdanie obrazuje wykorzystanie FidoNet w celu realizacji funkcji referencyjno - komercyjnej.

5.7. Funkcja ludyczna

Wszystkie moje dotychczasowe "sondy" nastawione były na odkrycie u respondentów chęci zaspokojenia jakichś potrzeb. Ponieważ omawiam rolę i działanie w ich życiu pewnego medium komunikacyjnego, skoncentrowałem się jak dotąd na funkcjach, które spełnić może przekaz rozpatrywany w kategoriach teorii lingwistycznej Jakobsona. Możliwie jest jednak, że respondenci nie uczestniczą w życiu sieci FidoNet ze względu na funkcje przekazu, które z procesem komunikacyjnym wiąże R. Jakobson, ale po prostu dla rozrywki, gry, zabawy, w rozumieniu prezentowanym przez Johana Huizingę[9]. Ponieważ, jak pisze Huizinga, pojęcie zabawy stale "pozostaje poza wszelkimi pozostałymi formami myślenia"[10], celowe wydało mi się umieszczenie w zestawie badanych przeze mnie funkcji, spełnianych przez uczestnictwo w sieci FidoNet, dodatkowej funkcji ludycznej.

Zabawa, aby była nazywana zabawą, musi według Huizingi spełniać trzy podstawowe kryteria. Przede wszystkim, zabawa musi być swobodna, i w pewnym sensie, zbyteczna. Działania nie może więc powodować nakaz, ale przyjemność; co więcej, zabawy w każdej chwili można zaniechać. Zabawa nie jest "zwykłym życiem", ponieważ w czasie jej trwania wykraczamy poza nie w sferę "tymczasowej aktywności o swoistych tendencjach". Wreszcie, zabawa różnie się od codziennego życia miejscem i czasem swego trwania. Rozgrywa się ona w ograniczonych ramach czasu i przestrzeni oraz "zawiera sama w sobie swój przebieg i sens"[11].

Dość dobrze, jak mi się wydaje, oddaje te cechy zdanie: "Uczestnictwo w Fido to atrakcyjny sposób na spędzenie wolnego czasu" (pyt. 16l). Ewentualna wysoka średnia ocena takiego stwierdzenia, przy relatywnie niskich ocenach zdań odzwierciedlających inne pożytki płynące z uczestnictwa w życiu sieci FidoNet oznaczałaby, według mnie, przewagę ludycznego (zabawowego) podejścia użytkowników sieci do swego uczestnictwa w FidoNet nad pozostałymi funkcjami przekazu. Warto jednak dodać, że również takie podejście miałoby duże znaczenie społeczne, jako że "społeczność graczy przejawia na ogół skłonność do trwania, nawet z chwilą gdy gra już się skończyła"[12].

5.8. Inne funkcje

Aby nie ograniczać respondentom możliwości wyrażenia własnej opinii, niekoniecznie zgodnej z predefiniowanymi przeze mnie stwierdzeniami, przewidziałem również umieszczenie w tekście odpowiedzi własnych spostrzeżeń. Jak się później okazało, kilka osób skorzystało z tej możliwości (pyt. 16m).

5.9. Podsumowanie

Poniższa tabela zawiera zestawienie uśrednionych ocen poszczególnych funkcji spełnianych przez środek przekazu, jakim jest sieć wymiany informacji FidoNet:

Tab. 33. Wyniki odpowiedzi na pytanie: "Jakie korzyści odnosisz z uczestnictwa w Fido?", uszeregowane w kolejności od najwyżej do najniżej ocenionych, wraz z funkcjami im odpowiadającymi.

Pytanie                                      | Il.| Śr. ocena
---------------------------------------------+----+----------
Funkcja referencyjna              (pyt. 16i) | 168|      8,79
Funkcja referencyjno - edukacyjna (pyt. 16j) | 168|      8,35
Funkcja fatyczno - selekcyjna     (pyt. 16g) | 168|      8,18
Funkcja fatyczna                  (pyt. 16f) | 168|      7,72
Funkcja referencyjno - komercyjna (pyt. 16k) | 168|      7,02
Funkcja ludyczna                  (pyt. 16l) | 168|      6,27
Funkcja konatywna                 (pyt. 16e) | 165|      5,83
Funkcja poetycka                  (pyt. 16d) | 168|      5,50
Funkcja metajęzykowa              (pyt. 16c) | 168|      4,53
Funkcja antyfatyczna              (pyt. 16h) | 168|      4,37
Funkcja antyemotywna              (pyt. 16b) | 168|      3,99
Funkcja emotywna                  (pyt. 16a) | 168|      3,42
                                             |    |
Inne funkcje                      (pyt. 16m) | 164|      1,13
Na pierwsze miejsce wysunęła się wśród respondentów funkcja referencyjna i referencyjno - edukacyjna. Wysoka ocena tych funkcji, w połączeniu z docenieniem funkcji referencyjno - komercyjnej, określa FidoNet w pierwszym rzędzie jako elektroniczną sieć wymiany informacji. Wynikać to może w pewnej części z faktu, że dostęp do innych, doskonalszych i bogatszych pod tym względem mediów, takich jak Internet, nadal jest w Polsce pewnym luksusem. Korzysta z niego za darmo jedynie środowisko akademickie; dopiero ostatnio pojawiło się ze strony rynku "dostawców dostępu do Internetu" kilka ofert osiągalnych dla kieszeni przeciętnego człowieka.

Następna w kolejności funkcja fatyczno - selekcyjna oraz, nieco niżej oceniona, "czysta" funkcja czysto fatyczna obrazuje silne nastawienie na kontakt u znacznej ilości użytkowników FidoNet. Wynik ten jest o tyle ciekawy, że jak pamiętamy z omówienia wyników dotyczących społecznej sytuacji respondentów, nie rekrutują się oni spośród ludzi w jakiś sposób "upośledzonych" w kontaktach społecznych. Większość z nich posiada znacznie więcej przyjaciół i kolegów w środowiskach nie związanych z FidoNet niż wewnątrz sieci.

Niewielka różnica między oceną funkcji fatycznej i fatyczno - selekcyjnej wskazuje, że silne jest wśród respondentów nastawienie na kontakt jako taki, nie ograniczony jedynie do osób o podobnych poglądach czy zainteresowaniach. Każe to więc odrzucić interpretację FidoNet jako wspólnoty ochronnej.

W sytuacji więc, gdy uczestnicy sieci deklarują posiadanie większości zarówno kolegów, jak i przyjaciół poza środowiskiem sieci komputerowej, i gdy odrzucamy hipotezę o "ochronnym" charakterze wspólnoty zgromadzonej wokół sieci, pomocne w wytłumaczeniu tak wysokiej oceny FidoNet jako narzędzia umożliwiającego nawiązywanie kontaktów między ludźmi może być przypomnienie jeszcze wyższej oceny funkcji referencyjnych spełnianych przez uczestnictwo w sieci. Dzięki bowiem podziałowi strumienia listów na tematycznie zorganizowane konferencje oraz przełamaniu ograniczeń związanych z czasem i miejscem kontaktu, FidoNet znacznie ułatwia nawiązywanie znajomości z partnerami wybranymi w celu wymiany poglądów na interesujące tematy i pozwala na zastosowanie własnych kryteriów oceny jakości ewentualnych kontaktów osobistych jeszcze zanim do kontaktów tych dojdzie. Tym tłumaczę wyższą wśród respondentów ocenę funkcji fatyczno - selekcyjnej niż funkcji "czysto" fatycznej.

O tym, że nieprzypadkowa jest wysoka ocena funkcji fatycznych, przekonuje również wyjątkowo niska ocena funkcji antyfatycznej. Nie jest to wynik zaskakujący zważywszy, że ponad połowa respondentów bierze udział w spotkaniach uczestników sieci i przeważa wśród nich pozytywna ocena wynikających z tego kontaktów osobistych.

Stosunkowo niższa (szósta) pozycja funkcji ludycznej wskazuje, że uczestnictwo w sieci FidoNet częściowo powodowane jest przez chęć zabawy ankietowanych.

Respondenci wysoko rangują również funkcję konatywną. Tak wysoka ocena możliwości przekazywania poprzez sieć FidoNet treści o charakterze normatywnym, moralizatorskim, wskazywać może na istnienie u wielu uczestników FidoNet pasji, które nazwać moglibyśmy prospołecznymi.

Docenienie przez część respondentów funkcji poetyckiej przekazu, realizowanego poprzez sieć FidoNet dowodzi akceptacji przez nich środków, które stawia im do dyspozycji technologia FidoNet, jako tworzywa dla wyrażania własnych gustów i preferencji estetycznych.

Zastanawiać może wyjątkowo niska ocena dwóch zdań odwołujących się do ekspresyjnych funkcji przekazu. Zarówno funkcja emotywna, jak i antyemotywna ocenione zostały przez respondentów najniżej. Wynika z tego, że respondenci mają dość innych środków wyrażania swych emocji, z drugiej strony zaś nie czują potrzeby ukrywania swych prawdziwych uczuć.

Zajmujące ostatnią pozycję w zestawieniu korzyści zaszeregowane przez respondentów jako "Inne", w rzeczywistości w wielu wypadkach przynależą do którejś z kategorii zaproponowanych przeze mnie. Takie, które wykraczają poza przyjęte przeze mnie ramy analizy, to na przykład:

- możliwość "porządzenia sobie", w myśl zasady "Sysop na BBS-ie równy wojewodzie",

- niski koszt dostępu do poczty elektronicznej,

- satysfakcja z pracy wykonywanej na rzecz innych (prowadzenie BBS-u, odpowiadanie na listy z prośbą o radę itp.).


Zakończenie

Wyniki mej pracy wskazują na powstawanie wokół nas nowego typu organizacji społecznych, których cechami charakterystycznymi są immanentne powiązanie z nowoczesnymi technologiami komunikowania się i specyficzna grupa osób w ich powstawanie zaangażowana.

Ocena wypełniania przez nowe środki komunikowania się poszczególnych funkcji przekazu, rozpatrywanych w kategoriach teorii lingwistycznej R. Jakobsona, wskazuje na zadowalające wypełnianie przez nie fatycznej funkcji przekazu, podstawowej dla istnienia stosunków plemienno - wspólnotowych. Obok funkcji referencyjnych, ta właśnie funkcja zyskuje najwyższe oceny badanych, przy czym zaznaczyć należy, że dla większości użytkowników uczestnictwo w sieci nie stanowi celu samego w sobie, ale jest środkiem, służącym do nawiązania nowych, interesujących kontaktów osobistych.

Wskazuje na to zarówno ilość osób biorących udział w spotkaniach użytkowników sieci, jak i przeważająca wśród uczestników spotkań wyższa ocena wynikających z tych spotkań kontaktów osobistych niż tylko listownych.

Uzyskane wyniki badań nie wskazują również na eskapistyczny charakter kontaktów nawiązywanych poprzez sieci komputerowe, gdyż większość uczestników deklaruje posiadanie przyjaciół i kolegów zarówno w swym miejscu pracy lub nauki, jak i w środowisku poza nim. Sieć komputerowa nie jest więc traktowana przez użytkowników jako rekompensata nieudanych prób udziału w innych formach życia społecznego, nie stanowi również próby zamknięcia się w gronie sobie podobnych osób. W większości przypadków jest ona naturalnym rozszerzeniem kontaktów znanych z naturalnego i pierwotnego otoczenia badanych.

Sieci komputerowe potrafią angażować znaczne siły uczestników we wspólnym dziele tworzenia wspólnoty służącej przekazywaniu i wymianie informacji, nie żądając w zamian rezygnacji z własnej osobowości, spełniają więc z tego punktu widzenia wymogi stawiane przez Tofflera "półkultom", małym elastycznym organizacjom, mającym pomóc w odbudowie pierwotnych więzi społecznych.

Istnieją jednak pewne przesłanki powstrzymujące od nadmiernego optymizmu. Przede wszystkim, duże zaangażowanie czasu i pieniędzy, konieczne dla efektywnego uczestniczenia w życiu sieci powoduje, że tracą na tym społeczności takie jak rodzina lub krąg przyjaciół, co jest ważnym ostrzeżeniem dla entuzjastów nowych form życia społecznego. Wobec wpływu, jaki na wielu uczestników sieciowej wymiany poczty ma ich udział w sieci, nieuzasadnione mogą się okazać nadzieje na powrót wzoru rodziny rozszerzonej i związane z tym pozytywne konsekwencje społeczne.

Zwrócić też należy uwagę na hermetyczność nowych form życia społecznego. Aby w nich uczestniczyć, trzeba pokonać barierę wiedzy technicznej i wyposażenia, koniecznego do nawiązania kontaktu z innymi użytkownikami sieci. Być może dlatego biorą udział w tym procesie przede wszystkim ludzie młodzi o wykształceniu technicznym, określający swoją sytuację materialną jako znajdującą się powyżej przeciętnej. Pomijając najmłodszych, od dawna mają styczność z komputerami, od pewnego zaś czasu z ich bardziej zaawansowanym wykorzystaniem (modemy). Przeważają wśród nich mężczyźni. Zdecydowana większość posiada prywatny komputer w domu, a znaczna część korzysta z niego również poza domem: w pracy, szkole lub u znajomych.

Przedstawione wyżej wyniki badań świadczą moim zdaniem, że jakkolwiek słuszne są przewidywania Tofflera, dotyczące pozytywnego wpływu nowych technologii komunikowania się na życie społeczne, to jednak świadomym być należy, iż wpływ ten długo jeszcze ograniczony będzie jedynie do wybranych grup i obszarów życia społecznego.

Przypisy

[1] Barrie Newman, "Ochronna" wspólnota i tożsamość jednostki, w: Barbara Mikołajewska, Zjawisko wspólnoty, Warszawa 1989, str. 311.

[2] W świetle obowiązującej POLICY, Sysopi punktów nie są członkami sieci. Trudno jednak przecenić ich wpływ na jej kształt i atmosferę, jest ich bowiem kilkakrotnie więcej niż węzłów. "Punktami" zostają również często "emerytowani" Sysopi, którzy nie prowadzą już węzłów, nadal jednak uczestniczą w życiu sieci.

[3] Pełen tekst ankiety zamieszczony został w aneksie I.

[4] Jak wspominałem, odpowiedzi na ankietę były przesyłane przez sieć FidoNet, w której, najogólniej mówiąc, ze względu na udział w przekazywaniu listu systemów pośredniczących utrudnione jest zachowanie poufności danych.

[5] Dwie odpowiedzi, zaszeregowane do kategorii "nie dotyczy", pojawiające się w kolumnach odnoszących się do środowiska związanego z pracą lub nauką, pochodzą od respondentów nie opuszczających domu ze względu na stan zdrowia.

[6] Gwoli ścisłości muszę dodać, że pytanie 26. przeznaczone było dla osób, które deklarowały wcześniej udział w spotkaniach uczestników FidoNet. Jednak część respondentów, mimo, że nie bierze udziału w żadnych ze spotkań, udzieliła na to pytanie odpowiedzi. Zdecydowałem się je uwzględnić, rozumując, że osoby te mogły nawiązać kontakty z innymi uczestnikami sieci niekoniecznie w trakcie spotkań, mają więc pełne prawo do oceny "jakości" tych kontaktów. To jest przyczyną, dla której nie zgadzają się ilości osób, które nie uczestniczą w spotkaniach i odpowiedzi zaszeregowanych do kategorii "nie dotyczy" w pytaniu 26.

[7] Przykładem takiego, osiągniętego bardzo prostymi środkami, a jakże miłego oku dziełka sztuki jest choćby zamieszczony w Rozdziale II rysunek przedstawiający pieska Fido.

[8] Barrie Newman, "Ochronna" wspólnota..., str. 318.

[9] Johan Huizinga, Homo ludens, Warszawa 1985.

[10] Tamże, str. 19.

[11] Tamże, str. 22.

[12] Tamże, str. 26.

Aneks I

Tekst ankiety:

Area : Netmail User000 (Pawel Bartuzi)
Date : Fri Sep 08, 13:58                         pvt rcv kil loc
From : Pawel Bartuzi                                    2:480/55
To   : Pawel Bartuzi                                    2:480/55
Subj : Ankieta
-----------------------------------------------------------------
@MSGID: 2:480/55.0 5084645
@PID: timEd/2 1.01+

* Original message addressed to: Wszystkie Fidoludki w Polsce
(2:480/55).
* Carbon copies sent to: 640 other recipients.

Hej!

    Nie wiem czy wiesz, ze od pieciu ponad lat jestem studentem
Instytutu Profilaktyki Spolecznej i Resocjalizacji (obecnie
Wydzialu Profilaktyki, Resocjalizacji i Problemow Spolecznych)
Uniwersytetu Warszawskiego. Nie zebym sie chwalil, to po prostu
dla wyjasnienia sytuacji :-)

    Usiluje napisac prace magisterska o polskim regionie FidoNet
i zadanie to wymaga pewnych danych, ktorych uzyskanie zalezne
jest rowniez od Twojej dobrej woli i cierpliwosci. Bede Ci
wdzieczny, jesli poswiecisz mi okolo 30 minut Twojego czasu i
odpowiesz na przeslane nizej pytania.

    Odpowiedzi opracowane beda w sposob zapewniajacy Tobie pelna
anonimowosc i stanowic beda socjologiczna baze czesci
empirycznej mojej pracy magisterskiej. Statystycznie opracowane
i zinterpretowane dane udostepnie zainteresowanym uczestnikom
naszej sieci i mam nadzieje, ze beda one stanowic ciekawy
material opisujacy biezaca kondycje polskiego regionu FidoNet.

    UWAGA! W wielu miejscach tej ankiety pytam o 'komputer' nie
precyzujac dokladnie o co chodzi. Przyjmijmy, ze przez
'komputer' rozumiec bedziemy ogolnie zestaw komputerowy, z
ktorego korzystasz (wlaczajac w to modem, drukarke itd.).

    SPOSOB WYPELNIANIA ANKIETY:

    Zazwyczaj Twoja odpowiedz polegac bedzie na zaznaczeniu 'X'
odpowiedniej odpowiedzi badz na dopisaniu pod pytaniem czegos
'od siebie'. Mozesz zmniejszyc rozmiary odpowiedzi (i koszt jej
wyslania) zostawiajac tylko pierwsza linie pytania nad swoja
odpowiedzia (linia ta musi zawierac numer pytania) i usuwajac
(po przeczytaniu ;-) zbedne juz wskazowki na temat sposobu
odpowiedzi na dane pytanie.

    Wszystkie problemy i trudnosci powstale w czasie wypelniania
ankiety kieruj do mnie - bardzo chetnie wyjasnie wszelkie
niejasnosci.


    ANKIETA

1.  Kiedy (ile lat temu lub w ktorym roku) zetknales/zetknelas
sie po raz pierwszy z komputerem (gry, praca)?

    ...

2.  Kiedy (ile lat temu lub w ktorym roku) zetknales/zetknelas
sie po raz pierwszy z modemem?

    ...

3.  Z jakich mozliwosci dostepu do komputera na co dzien
korzystasz? Wstaw 'X' w nawiasy znajdujace sie przy wybranych
przez Ciebie (jednej lub kilku) odpowiedziach.

    a) prywatny komputer w domu.....[ ]
    b) sluzbowy komputer w domu.....[ ]
    c) komputer w pracy.............[ ]
    d) komputer w szkole/na uczelni.[ ]
    e) komputer u kolegi/kolezanki..[ ]
    f) inne (napisz jakie?).........[ ]

       ...

4.  Pytanie dla osob, ktore w poprzednim pytaniu (3) wybraly
odpowiedz a):

    W jaki sposob wszedles/weszlas w posiadanie wlasnego
komputera? Wstaw 'X' w nawiasy znajdujace sie przy wybranej
przez Ciebie jednej odpowiedzi.

    a) dostalem/dostalam...........[ ]
    b) czesc dostalem/dostalam,
       a czesc kupilem/kupilam.....[ ]
    c) kupilem/kupilam.............[ ]
    d) wygralem/wygralam...........[ ]
    e) inny (napisz krotko, jaki?).[ ]

       ...

5.  Pytanie dla osob, ktore w poprzednim pytaniu (4) wybraly
odpowiedz a), b) lub c):

    Czy zakup komputera/jego czesci byl dla Ciebie/ofiarodawcy
powaznym wydatkiem? Wstaw 'X' w nawiasy znajdujace sie przy
wybranej przez Ciebie jednej odpowiedzi.

    a) zdecydowanie tak..[ ]
    b) raczej tak........[ ]
    c) trudno powiedziec.[ ]
    d) raczej nie........[ ]
    e) zdecydowanie nie..[ ]

6.  Pytanie dla osob, ktore w pytaniu 3. wybraly odpowiedz b),
c), d), e) lub f):

    Jezeli nie posiadasz prywatnego komputera napisz, dlaczego?
Wstaw 'X' w nawiasy znajdujace sie przy wybranych przez Ciebie
(jednej lub kilku) odpowiedziach.

    a) inne mozliwosci korzystania z
       komputerow w zupelnosci mi wystarczaja.[ ]
    b) brak mi pieniedzy
       na zakup komputera i jego eksploatacje.[ ]
    c) nie mialbym czasu na zajmowanie
       sie jeszcze jednym komputerem..........[ ]
    d) inne (jakie?)..........................[ ]

       ...

7.  Czy sam/sama ponosisz wydatki zwiazane z Twoimi
komputerowymi zainteresowaniami (np. zakup dyskietek, tasmy do
drukarki, rachunki za telefon itp.)? Wstaw 'X' w nawiasy
znajdujace sie przy wybranej przez Ciebie jednej odpowiedzi.

    a) tak, w calosci.[ ]
    b) tak, czesciowo.[ ]
    c) nie............[ ]

8.  Pytanie dla osob, ktore w poprzednim pytaniu (7) wybraly
odpowiedz a) lub b):

    Czy wydatki te sa powazna pozycja w Twoim budzecie? Wstaw
'X' w nawiasy znajdujace sie przy wybranej przez Ciebie jednej
odpowiedzi.

    a) zdecydowanie tak.[ ]
    b) raczej tak.......[ ]
    c) taka sobie.......[ ]
    d) raczej nie.......[ ]
    e) zdecydowanie nie.[ ]

9.  Pytanie dla osob, ktore w pytaniu 7. wybraly odpowiedz b)
lub c):

    Kto w takim razie ponosi koszty Twoich komputerowych
zainteresowan? Wstaw 'X' w nawiasy znajdujace sie przy wybranych
przez Ciebie (jednej lub kilku) odpowiedziach.

    a) rodzina...........................[ ]
    b) ja wspolnie z kolegami, znajomymi.[ ]
    c) zaklad pracy......................[ ]
    d) szkola, uczelnia..................[ ]

10. Pytanie dla osob, ktore w pytaniu 3. wybraly odpowiedz c)
lub d) (to znaczy dla tych, ktore korzystaja z komputera w
pracy/szkole/na uczelni):

    Ile przecietnie czasu spedzasz przy komputerze w
pracy/szkole/w czasie zajec na uczelni? Okresl to w godzinach.

    ...

11. Pytanie dla osob, ktore w pytaniu 3. wybraly odpowiedz c)
lub d) (to znaczy dla tych, ktore korzystaja z komputera w
pracy/szkole/na uczelni):

    Czy zdarza Ci sie korzystac z komputera w czasie
pracy/szkoly/zajec na uczelni dla celow nie zwiazanych
bezposrednio z Twoja praca/szkola/zajeciami?

    a) tak.[ ]
    b) nie.[ ]

12. Pytanie dla osob, ktore w poprzednim pytaniu (11) wybraly
odpowiedz a):

    Ile przecietnie czasu w godzinach pracy/szkoly/zajec na
uczelni korzystasz z komputera wykonujac czynnosci (gry, prace
itp.) nie zwiazane bezposrednio z Twoja praca/szkola/zajeciami
na uczelni? Okresl to w godzinach.

    ...

13. Pytanie dla osob, ktore w pytaniu 11. wybraly odpowiedz a):

    Ile czasu poswiecanego przez Ciebie w godzinach
pracy/szkoly/zajec na uczelni na czynnosci nie zwiazane z
praca/szkola/zajeciami poswiecasz na uczestnictwo w zyciu sieci
Fido? Okresl to w godzinach.

    ...

14. Pytanie dla osob, ktore w pytaniu 3. wybraly odpowiedz a),
b), e) lub f) (to znaczy dla tych, ktore korzystaja z komputera
poza praca/szkola/uczelnia):

    Ile przecietnie czasu spedzasz przy komputerze poza
praca/szkola/zajeciami na uczelni? Okresl to w godzinach.

    Dni powszednie:              ...
    Swieta i dni wolne od pracy: ...

15. Pytanie dla osob, ktore w pytaniu 3. wybraly odpowiedz a),
b), e) lub f) (to znaczy dla tych, ktore korzystaja z komputera
poza praca/szkola/uczelnia):

    Ile czasu po pracy/szkole/zajeciach na uczelni poswiecasz na
uczestnictwo w zyciu sieci Fido? Okresl to w godzinach.

    Dni powszednie:              ...
    Swieta i dni wolne od pracy: ...

16. Jakie korzysci odnosisz z uczestnictwa w Fido? Ocen kazda z
podanych nizej mozliwosci w skali od 0 do 10 (gdzie 0 oznacza
ocene najnizsza a 10 najwyzsza) i wstaw wybrane wartosci w
nawiasy.

    a) Fido pozwala mi czasem
       'wygadac sie' gdy jestem zly/zla,
       jest mi wesolo albo smutno itp...........[  ]
    b) w Fido nie musze mowic o sobie
       tego, czego nie chce, ujawniam
       sie na tyle, na ile mi to odpowiada......[  ]
    c) potoczny jezyk w Fido (i w ogole jezyk
       uzywany w srodowisku ludzi zwiazanych
       z komputerami) posiada precyzyjne
       prawa i reguly
       nie istniejace w jezyku codziennym.......[  ]
    d) Fido (i w ogole sieci komputerowe)
       stwarza mozliwosc tworzenia nowej
       estetyki zwiazanej z mozliwosciami
       technologii, ktora wykorzystuje..........[  ]
    e) opinie, ktore wyglaszam
       publicznie, w roznych
       konferencjach nie pozostaja bez echa.....[  ]
    f) sieci takie jak Fido daja mozliwosc
       nawiazania znajomosci
       i przyjazni z bardzo wieloma ludzmi......[  ]
    g) Fido stwarza mozliwosc poznania
       ciekawych ludzi o podobnych
       zainteresowaniach, pogladach itp.........[  ]
    h) mozna uczestniczyc w Fido bez
       koniecznosci angazowania sie w
       kontakty z innymi uczestnikami sieci.....[  ]
    i) Fido daje mozliwosc wymiany pogladow
       i informacji na interesujace tematy......[  ]
    j) Fido daje mozliwosc zdobycia ciekawych
       informacji, poszerzenia swojej wiedzy....[  ]
    k) Fido daje mozliwosc zdobycia informacji
       przydatnych w pracy
       zawodowej, interesach, zakupach itd......[  ]
    l) uczestnictwo w Fido  to atrakcyjny
       sposob na spedzenie wolnego czasu........[  ]
    m) inne (napisz jakie?).....................[  ]

       ...

17. Co wymienilbys/wymienilabys po stronie szeroko rozumianych
kosztow Twojego uczestnictwa w Fido? Wstaw 'X' w nawiasy
znajdujace sie przy wybranych przez Ciebie (jednej, kilku lub
zadnej) odpowiedziach.

    a) nadmierne wydatki...................[ ]
    b) obnizenie efektywnosci pracy/nauki..[ ]
    c) mniej czasu na zycie rodzinne.......[ ]
    d) mniej czasu na kontakty z kolegami,
       przyjaciolmi, sympatia itp..........[ ]
    e) mniej czasu na inne zainteresowania.[ ]
    f) inne (napisz jakie?)................[ ]

       ...

18. Kiedy zostales/zostalas czlonkiem/uczestnikiem Fido? Napisz,
ile lat temu lub w ktorym roku.

    ...

19. Czy jestes czlonkiem innych sieci?

    a) tak.[ ]
    b) nie.[ ]

20. Opisz przebieg Twojej kariery w Fido. Uwzglednij takie
informacje jak: kiedy zostales uzytkownikiem BBS-ow, skad
dowiedziales sie o istnieniu Fido, kiedy zostales punktem, kiedy
wezlem?

    ...

21. Z iloma mniej wiecej osobami utrzymujesz stale kontakt
(wymieniasz listy) za posrednictwem Fido?

    ...

22. Jak wiele osob, z ktorymi utrzymujesz kontakt za
posrednictwem Fido znasz takze bezposrednio (spotykasz sie z
nimi, dzwonicie do siebie itd.)? Wstaw 'X' w nawiasy znajdujace
sie przy wybranej przez Ciebie jednej odpowiedzi.

    a) nie ma zadnej takiej osoby.........[ ]
    b) jest kilka takich osob.............[ ]
    c) mniej wiecej pol na pol............[ ]
    d) wiekszosc osob znam osobiscie......[ ]
    e) wszystkich te osoby znam osobiscie.[ ]

23. Pytanie dla wszystkich:

    Dlaczego nawiazales bezposrednie kontakty z innymi czlonkami
Fido, ktorych poprzednio znales tylko z listow lub dlaczego
takich staran nie podejmujesz?

    ...

24. Czy uczestniczysz w organizowanych co jakis czas w roznych
regionach kraju spotkaniach ludzi zwiazanych z Fido?

    a) tak.[ ]
    b) nie.[ ]

25. Pytanie dla osob, ktore w poprzednim pytaniu (24) wybraly
odpowiedz a):

    Napisz w jakich spotkaniach (kiedy, ile razy) zdarzalo Ci
sie uczestniczyc (warszawskie Sysopy lub Zielona Ges, opolskie
spotkania u RoMana, wroclawskie modem-party, inne)?

    ...

26. Pytanie dla osob, ktore w pytaniu 24. wybraly odpowiedz a):

    Napisz czy bezposredni kontakt z ludzmi znanymi na codzien
tylko z listow jest bardziej satysfakcjonujacy niz tylko wymiana
listow? Wstaw 'X' w nawiasy znajdujace sie przy wybranej przez
Ciebie jednej odpowiedzi.

    a) zdecydowanie tak..........................[ ]
    b) raczej tak................................[ ]
    c) pod pewnymi wzgledami tak, pod innymi nie.[ ]
    d) raczej nie................................[ ]
    e) zdecydowanie nie..........................[ ]

27. Ile mniej wiecej piszesz netmaili tygodniowo?

    ...

28. Ile mniej wiecej piszesz echomaili tygodniowo?

    ...

29. Ile mniej wiecej otrzymujesz netmaili tygodniowo?

    ...

30. Ile mniej wiecej otrzymujesz echomaili tygodniowo?

    ...

31. Wymien konferencje, ktore regularnie czytasz.

    ...

32. Wymien konferencje, w ktorych regularnie piszesz listy.

    ...

33. Jak oceniasz swoja sytuacje materialna? Wstaw 'X' w nawiasy
znajdujace sie przy wybranej przez Ciebie jednej odpowiedzi.

    a) zdecydowanie dobra.........[ ]
    b) raczej dobra...............[ ]
    c) taka sama jak innych ludzi.[ ]
    d) raczej zla.................[ ]
    e) zdecydowanie zla...........[ ]

UWAGA! Wiem, ze slowa 'przyjaciel' i 'kolega' kazdy rozumie po
swojemu, ale wierzac w Twoja intuicje jezykowa prosze Cie o
odpowiedz na jeszcze kilka pytan zwiazanych z tymi pojeciami.

34. Czy wsrod osob z Twojej pracy/szkoly/uczelni sa osoby, o
ktorych moglbys powiedziec, ze sa Twoimi przyjaciolmi?

    a) tak.[ ]  (ile? ... )
    b) nie.[ ]

35. Czy wsrod osob z Twojego srodowiska poza
praca/szkola/uczelnia sa osoby, o ktorych moglbys powiedziec, ze
sa Twoimi przyjaciolmi?

    a) tak.[ ]  (ile? ... )
    b) nie.[ ]

36. Czy wsrod Twoich znajomych z Fido sa osoby, o ktorych
moglbys powiedziec, ze sa Twoimi przyjaciolmi?

    a) tak.[ ]  (ile? ... )
    b) nie.[ ]

37. Czy wsrod osob z Twojej pracy/szkoly/uczelni sa osoby, o
ktorych moglbys powiedziec, ze sa Twoimi kolegami?

    a) tak.[ ]  (ile? ... )
    b) nie.[ ]

38. Czy wsrod osob z Twojego srodowiska poza
praca/szkola/uczelnia sa osoby, o ktorych moglbys powiedziec, ze
sa Twoimi kolegami?

    a) tak.[ ]  (ile? ... )
    b) nie.[ ]

39. Czy wsrod Twoich znajomych z Fido sa osoby, o ktorych
moglbys powiedziec, ze sa Twoimi kolegami?

    a) tak.[ ]  (ile? ... )
    b) nie.[ ]

40. Czy moglbys powiedziec o sobie, ze jestes 'typem samotnika'?
Wstaw 'X' w nawiasy znajdujace sie przy wybranej przez Ciebie
jednej odpowiedzi.

    a) zdecydowanie tak.......[ ]
    b) raczej tak.............[ ]
    c) troche tak, troche nie.[ ]
    d) raczej nie.............[ ]
    e) zdecydowanie nie.......[ ]


    METRYKA

1.  Podaj swoja plec (M/K).

    ...

2.  Podaj swoj wiek (w latach).

    ...

3.  Podaj swoje wyksztalcenie. Wstaw 'X' w nawiasy znajdujace
sie przy wybranej przez Ciebie jednej odpowiedzi.

    a) niepelne podstawowe.[ ]
    b) podstawowe..........[ ]
    c) niepelne ZSZ........[ ]
    d) ZSZ.................[ ]
    e) niepelne srednie....[ ]  (jakie? ... )
    f) srednie.............[ ]  (jakie? ... )
    g) studium pomaturalne.[ ]  (jakie? ... )
    h) niepelne wyzsze.....[ ]  (jakie? ... )
    i) wyzsze..............[ ]  (jakie? ... )

4.  Podaj swoj zawod. Wstaw 'X' w nawiasy znajdujace sie przy
wybranej przez Ciebie jednej odpwiedzi.

    a) uczen lub student.[ ]
    b) bezrobotny........[ ]
    c) wykonywany zawod..[ ]  (jaki? ... )

5.  Podaj swoje miejsce zamieszkania. Wstaw 'X' w nawiasy
znajdujace sie przy wybranej przez Ciebie jednej odpowiedzi.

    a) wies..........................[ ]
    b) miasto do 50 tys. mieszk. ....[ ]
    c) miasto do 100 tys. mieszk. ...[ ]
    d) miasto pow. 100 tys. mieszk. .[ ]

6.  Opisz w skrocie konfiguracje Twojego komputera.

    a) procesor (np. 286)
    b) predkosc (np. 16MHz)
    c) pamiec RAM (np. 2 MB)
    d) dysk twardy (np. 40 MB)
    e) modem (np. ZyXEL 2400/none ;-))
    f) oprogramowanie pocztowe
    g) inne

       ...

    I TO JUZ KONIEC... :-) DZIEKUJE!

                pozdrawiam, Pawel

---
VIA 2:480/55@@FidoNet @@19950908.162705.56.UTC Itrack- 1.2

Aneks II

Lista konferencji rozpowszechnianych w formie echo-mail w polskim regionie sieci FidoNet. Tylko konferencje wymienione w tym dokumencie istnieją legalnie w świetle echo-policy. W spisie umieszczone są konferencje, które są dostępne w minimum trzech systemach mających status węzła[1].

8BIT.POL        Komputery osmiobitowe
AMIGA.POL       Komputery Amiga
ANGELUS.POL     Filozofia, religia, magia
ANIMALS.POL     Wszystko o zwierzakach
AUTO.POL        Motoryzacja
BABY.POL        Wszystkie babskie sprawy
BEZ_DRUTU.POL   O komunikacji bez drutow
BIOLCHEM.POL    biologia, chemia
BUY_SELL.POL    Kupno - sprzedaz, ogloszenia niekomercyjne
CLIPPER.POL     Clipper
COOKERY.POL     Kuchnia Polska... delicje!
CRYPTO.POL      Kryptologia, PGP, dystrybucja kluczy publicznych
DEMATECH.POL    Dema, techniki, demoscena
DRINKS.POL      Wszystko o alkoholu i pijanstwie
DZIADY.POL      Chat
ELEKTRO.POL     Elektronika
ELITE.POL       Kolejny chat dla ELiTY
ENGLISH.POL     Polski chat w jezyku angielskim
FAQPL.POL       Wszelkie pytania o funkcjonowaniu poczty, modemow
FILEFIND.POL    FileFinding w regionie 2:48
FILENET.POL     Anonsy dotyczace nowych plikow
FOTO.POL        Fotografia
FOXPRO.POL      Microsoft FoxPro - baza danych
FREE.STYLE.POL  Wszystko o wszystkim, 'wolna amerykanka'
GALECHO.POL     Echo Netu 2:486
GAZETA.POL      Dodatek komputerowy krakowskiej Gazety Wyborczej
GIELDA_KMM.POL  Gielda Mlodego Menadzera
GRAPHICS.POL    O grafice
GRY.POL         Gry kompyterowe
GRY.RPG.POL     Gry role-playing itp.
HACKERS.POL     Nowinki hackerskie
HYDEPARK.POL    Wszystko o wszystkim
INFORMIK.POL    Informatyka
INTERNET.POL    Dyskusja o InterNet'cie
KAPRYSZENIE.POL Chat uzytkownikow z Bydgoszczy i okolic
KAWALY.POL      Dowcipy
KINO.POL        Kino, sztuka filmowa
KUKULKA.POL     Lokalna konferencja poznanska
LAMERS.POL      Jeszcze jeden chat, wspominiki lamerii
LINGUA.POL      Jezyki obce
MATURA.POL      Maturzysci sie ucza...
MCMAIL.POL      Sprawy mailera McMail
MEDFORUM.POL    Sprawy dotyczace studentow medycyny
MEDICO.POL      Ogolnopolska konferencja o tematyce medycznej
MODEMY.POL      Wszystko o modemach
NOVELL.POL      Sieci komputerowe
OS2.POL         OS/2
PAPIERYWART.POL Papiery wartosciowe, nowinki gieldowe
PASCAL.POL      Programowanie w Pascalu
PLOTKI.N15      Lokalne echo gdanskie
PODATKI.POL     Problematyka ksiegowo-rachunkowo-podatkowa
POEZJA.POL      Poezja, literatura oraz kultura
POL_DEV.POL     Hardware
POL_TEL.POL     TeleKOMUNikAcja
POL_TIX.POL     Polityka
POLECHO.POL     Glowny polski char
POLISH          Chat z Polonia zagraniczna
PRACA.POL       Praca, zarobki...
PROBOARD.POL    ProBoard
SAMURAJ.POL     Walki wschodu, samoobrona, kultura wschodu
SFF.POL         Fantastyka i fantasy
SOFTWARE.POL    Polskie oprogramowanie, anonse
SOUND.POL       Muzyka
SPORT.POL       Sport, rekreacja, spedzanie wolnego czasu
STAT.POL        Konferencja poswiecona statystyce
TEST.POL        Testy rozchodzenia sie poczty i inne eksperymenty
U_BORYNY.POL    Ogolnotematyczne echo sieci 480 (Mazovia Net)
VIRUS.POL       Walka z wirusami
WINDOWS.POL     Konferencja o wszelakich odmianach Windows
WOJSKO.POL      Wszystko o armii
ZADANIADOM.POL  Zadania domowe

Przypisy

[1] Informacje zamieszczone w tym aneksie pochodzą z przygotowanego przez Rafała Wiosnę i dostępnego w sieci FidoNet pliku 48ECHOS.246, z dnia 3 września 1995 roku.

Bibliografia

Jonathan Miller, Spór z McLuhanem, Warszawa 1974.

Alvin Toffler, Trzecia fala, Warszawa 1985.

Antonina Kłoskowska, Socjologia kultury, Warszawa 1983.

Roman Jakobson, Poetyka w świetle językoznawstwa, w: W poszukiwaniu istoty języka, Warszawa 1989.

Tom Jennings, FIDOHST1.TXT, dokument z dnia 2 lutego 1985 r., dostępny w sieci Internet poprzez "anonymous ftp" jako archiwum FIDOHST1.ARC na serwerze ftp.fidonet.org.

Tom Jennings, FIDOHST2.TXT, dokument z dnia 20 sierpnia 1985r., dostępny w sieci Internet poprzez "anonymous ftp" jako archiwum FIDOHST2.ARC na serwerze ftp.fidonet.org.

Randy Bush, BUSH.ART, dokument z 1992 r., dostępny w sieci Internet poprzez "anonymous ftp" jako plik tekstowy BUSH.ART na serwerze ftp.fidonet.org.

Johan Huizinga, Homo ludens, Warszawa 1985.

Barrie Newman, "Ochronna" wspólnota i tożsamość jednostki, w: Barbara Mikołajewska, Zjawisko wspólnoty, Warszawa 1989.